Ej pamiętacie takie nagranie krążyło po necie z Grześkiem Brzęczeszczykiewiczem, co dzwonił do babki jakiegoś Pawła i chciał 5 płyt odzyskać... Szukam na wrzucie i nie wiem za bardzo jaka nazwa. Dam sogacza za link do tego
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.