http://wyborcza.pl/1,75248,7383146,Polski_zolnierz_zginal_w_Afganistanie.html
Żołnierz-miał 23 lata,a nie 22 jak podaje gazeta,służył etatowo w polsko-ukraińskim batalionie,w obsłudze granatnika MK 19.W Afganistanie służył w tzw.siłach szybkiego reagowania.Walka między talibami,a polskimi żołnierzami,a potem także przybyłym wsparciem była bardzo ciężka,pocisków RPG latało podczas walki bardzo dużo,a dwa polskie Rosomaki zostały uszkodzone.Tylko cud sprawił,że zginął jeden żołnierz.Przyczyną śmierci był centralny postrzał w głowę z RPG.
CHWAŁA BOHATEROM-CZEŚĆ ICH PAMIĘCI...[*]
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.