ZWOLNIONY METABOLIZM?! POMOCY!!!

Ok. Mi czasem w weekend też zdarzy się, że zjem 5, bo wstanę później niż zwykle, a chodzę też wcześnie spać.

Mam pomiary z dziś.

14.12.2009

waga: 66 kg (;/ +3,3 kg od 27 list)
biust:103 cm (+ 6 cm) -to akurat mi sie podoba:D ma fajny kształt;D
talia: 73 cm(+ 5 cm od 27)
biodra: 96 cm (+ 2 cm od 27)
łydka: 33 cm(+ 1 cm od 27)
udo:53 cm bez zmian
ramie :25 cm bez zmian
grubość tłuszczyku nad kością biodrową 5 cm(+1 cm od 27)

Tak by to wyglądało:)
Czyli że nadal tyję, najbardziej martwi mnie talia i uda. Obniżylam dzisiaj zapotrzebowanie do 2000 kcal:)
Zobaczymy jak będzie

Ktory to dzien cyklu?
Masz na prawde 5cm nad koscia biodrowa?

Mam ostatnio dość nieregularne miesiączki.Według kalendarzyka powinnam dostać jutro bądź pojutrze, ale zobaczymy jak będzie.
Obli też w to nie mogę uwierzyć ale złapałam całą skórę, 3 razy zmierzyłam linijką i cyrklem i tyle mi wychodzi, zrobiła się większa oponka niż miałam, w talii widocznie mi przybyło, z resztą zawsze idzie mi w talie.

No to juz cos wiadomo
N apocieszenie czest tego przyrostu to woda, a dietke poprawimy pod tendencje

To ja już się w takim razie nie wtrącam:)Obliques powie Ci co i jak. A ja będę zaglądać i podtrzymywać na duchu. Zresztą w piątek wyjeżdżam i przez ponad 2 tygodnie mnie nie będzie.

No mam nadzieję ,że Obli mi pomoże:)
Anitan gdzie jedziesz?:D

Do ciepłych krajów troche pogrzać się i słońca nałapać, bo ta ciemnica u nas nie sprzyja mi.

Mnmn...ale Ci dobrze:) też tak chce:) teraz dopiero zaczęła się u nas prawdziwa zima:) czytam sobie na sfd że dużo osób biega w zimie, też bym chciała, ale nie mam takiej odporności na razie;/
Ta pogoda jest przygnębiająca ale święta ze śniegiem mają swój urok:)

No niby mają, ale jak słyszę, że pod koniec tygodnia ma dowalić minus 20 stopni, to od razu chcę uciekać. Nie lubię zimy i zimna. W zeszłym roku święta spędzaliśmy na plaży i kąpiąc się w ciepłym morzu i stwierdziłam, że takie święta mi dużo bardziej odpowiadają.
A zabieganiem to ja w ogóle nie przepadam. Natomiast rower jak najbardziej, ale też nie potrafię się zmusić do jeźdżenia w zimnicy. Podziwiam tych, którym to nie straszne.