Najman - Pudzian po walce - na spokojnie

najman to taki bokser ze pozal sie boze wstyd ze Kulej w ogole zadaje siie z kims takim ikona polskiego boksu z symbolem polskiego pozerstwa , kto widzial walke z wawrzykiem ten wie ze ciosow to naajman nie potrafi zadawac technicznie i to jest niestety prawda takze tutaj to juz bylo wiadomo co sie stanie chocby z powodu stazu pudziana w karate sily i zrzucenia tylu kilogramow to chocby niawiadomo ile wazyl czlowiek to i tak ppo zrzucceni tylu kilo czuje sie o wiele lzej przez co jest szybszy, prawda taka ze gdyby cala polska nie czekala na lincz na najmanie to by nie bylo takich emocji , pudzian wszedl z niego z nienawiscia i sie nie dziwie z poowodu zlej krwi jaka miedzyn nimi byla widac bylo ze chce go zatluc i sumie mu ie nie dziwie , kolejna sprawa technika kopniec pudziana , wiadomo ze mial kontakt z karate wiec wie o co chodzi a kilkuletnie maglowaniee low kickow musi dac baze wiadomo ze nie mogl wyprowadzic super precyzyjnie tego jak trzeba skoro cel uciekal z predkoscia swiatla teraz odnosnie jego kolejnych walk , co jesli to ktos inny zaatakuje nogi pudziana i niestety w parterze bedzie widzial wiecej od niego fakt ze moze miec problem z zalozeniem pewnych techniik wlasnie z powodu sily pudziana bo nie wiem ile sily by trzeba bylo miec zeby zalozyc przy jego oporze balache tu niestety wygglada na to ze bardzo bedzie liczyc sie element zaskoczenia bo w stojce przy natarciu z furia i sila jaka zaprezentowal pudzian moze byc ciezko a parter coz jak mowilem wwydaje mi sie ze spryt odegra wielka role przy tak nietuzinkowym przeciwniku

Czytam Waszą krytykę dotyczącą Najmana i postanowiłem coś o tym napisać. Dla mnie od początku do końca ta gala była przede wszystkim wielkim show medialnym. Zadaniem Najmana było podkręcanie atmosfery przed walką i to mu całkiem nieźle wyszło. Dla wielu nie był osobą anonimową bo kojarzyli go z BB więc tym bardziej był wymarzony do tej roli. Wielu się teraz z niego naśmiewa, chyba nie do końca rozumiejąc o co w tej zabawie chodziło i tylko najbardziej niepoprawni optymiści mogli uwierzyć, że Najman coś zdziała. Show był i trwa nadal o czym świadczy chociażby liczba komentarzy / w tym i mój, a w zasadzie tutaj nie pisuję / i w tym cała rzecz, a przynajmniej takie jest moje zdanie. Amen.

Przynajmniej MMA dostało dużą szansę na rozwój w naszym opóźnionym kraju

Walka wg. mnie nie najgorsza (jak na tak krociutki czas treningowy). Troche to byla bojka, ale nie ma co oczekiwac super widowiska przy takim przygotowaniu. Pudzian mnie zaskoczyl swoja szybkoscia. Myslalem, ze bedzie wolniejszy. Trening i praktyka i bedzie naprawde na co popatrzec podczas jego walk.... Nejman, hmm osmieszyl sie. W sumie nalezalo mu sie, po tych komentarzach w kierunku Pudziana. Tak koncza goscie, co nie maja szacunku dla przeciknikow..... Niech wystapi ponownie w jakiejs edycjii big brother :)Tam ma wieksze szanse na sukces.....

"tylko najbardziej niepoprawni optymiści mogli uwierzyć, że Najman coś zdziała"

Teraz to sie znawcy znajdują :D Ale jakoś przed walką nie brakowało buraków którzy obstawiali Najmana albo dawali mu duże szanse:D Sam nawet słyszałem to od kilku znajomych i im się smiałem w twarz :D A teraz śmieje sie dużo bardziej:D

ps Tak wogóle to kulej sie dla mnie całkiem sfrajerzył, nie jest już żadnym autorytetem w moich oczach,za dużo ciosów w życiu przyjął i na starośc wychodzi bo promowaniem pajaca nprawde sie poniża..

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2009-12-13 07:40:18

Krzysztof Pyzia : Można sobie było wymarzyć lepszy debiut w MMA?
Mariusz Pudzianowski : Można było sobie wymarzyć troszeczkę lepszy dlatego, że przed walką miałem gorączkę. 38 stopni trzymało mnie od czterech, pięciu dni i nie mogłem tego paskudztwa wykurzyć. Przed wyjściem na ring troszeczkę było niepewności. Czy wytrzymam to, czy przeżyję tę walkę?

Ale wytrzymałeś i zaliczyłeś bardzo dobry debiut. Czym Ciebie zaskoczył Najman? Zaskoczył Cię w ogóle czymś?
- Nie miał okazji mnie zaskoczyć. Zabrakło czasu, by mógł się rozwinąć. Troszeczkę nie dałem mu pola do popisu, więc tak naprawdę nie zaskoczył mnie czymś. A czy mnie w ogóle czymś zaskoczył? Zaskoczył mnie swoją odwagą, że nie bał się i do samego końca pozostał na ringu. Dotrzymał słowa.Co prawda mu nie wyszło, ale cóż?

Wierzysz, że dojdzie do kolejnych Waszych pojedynków?
- Nie mi to jest oceniać. Są od tego menadżerowie, niech oni już to ustalają. Moja rola to uczciwie trenować, a jak to się wszystko dalej potoczy, to już jest zadanie menadżerów.

Myślisz, że Najman byłby na tyle odważny, by stanąć z Tobą jeszcze raz na ringu?
- Odważny to już jest, bo wyszedł raz. Być może wyszedłby i drugi raz. Nie mam zielonego pojęcia.

Jak wyglądały Twoje ostatnie godziny przed walką?
- Przed walką miałem podłączoną kroplówkę i inhalatory, ponieważ tak mnie męczył kaszel, że czasami ledwo powietrze łapałem.

Trzeba przyznać, że idąc na ring wyglądałeś zupełnie inaczej niż Twój przeciwnik. Byłeś „wyluzowany”, zachowywałeś się, jakbyś szedł na spacer.
- W sporcie zawodowym startuję jedenaście lat. I na mnie sześcio tysięczna publiczność nie robiła wrażenia. Występowałem już przy dużo większej publiczności, czy to w Stanach Zjednoczonych, czy też w Polsce. Po prostu wychodziłem za każdym razem, jakbym szedł na zawody, żeby zrobić swoje.

Kiedy do Ciebie dotarło, że to już koniec? Walka trwała przecież tylko 44 sekundy!
- Kiedy sędzia odciągnął mnie od liny i powiedział dość!

No właśnie, mało sędziemu co się nie oberwało…
- Nie. Wiadomo, że akurat będąc na macie, takiemu przeciwnikowi się nigdy nie odpuszcza, bo wtedy wystarczy jeden zły ruch i role mogą się odwrócić. Widziałem takie przypadki.

Teraz wszyscy zadają sobie jedno pytanie : „Koniec kariery strongmana Pudziana, początek przygody z MMA?”.
- Gdybym teraz zrezygnował z udziałów w zawodach strongmanów, to musiałby mnie ktoś zastąpić. Na dzień dzisiejszy to jest ciężki kawałek chleba, bo chyba nie ma mnie kto zastąpić. Zabrzmi to może nieskromnie, ale nie ma na razie w Polsce mojego następcy, który byłby w stanie zdobyć tytuł Mistrza Świata. Jeszcze ze strongmana nie rezygnuję, więc na pewno jeszcze w tej roli mnie zobaczycie.

Kogo upatrujesz na swojego następcę? Masz takich kandydatów?
- Aktualnie nie widzę. Może to jest brutalna prawda, ale na dzień dzisiejszy nie widzę chłopaków, którzy będą zajmować pierwsze trzy miejsca za każdym razem na imprezach międzynarodowych. Nie mówię o Polsce, bo Polska to jest tylko Polska. Mówimy o zawodach międzynarodowych. Tak jak startowałem przez ostatnie lata. Jechałem na zawody i zawszę jakiś puchar przywoziłem.

I na koniec zdradź nam – miałeś już okazję świętować swoje zwycięstwo w MMA?
- Nie, nie świętowałem. Cały czas bolały mnie oczy. Do tego miałem gorączkę. Po walce wyszedłem do kibiców na dwadzieścia minut. Przebrałem się w dres i samochodem wróciłem do domu. Wskoczyłem szybko do jacuzzi i później poszedłem spać.

Dziękuję za rozmowę i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
- Dziękuję również.

Ignatus krótkie uwagi do Twojego postu powyżej. Jeżeli kogoś cytujesz to wypadałoby wskazać autora /dobry zwyczaj, którego dość powszechnie się tutaj nie przestrzega/. Skoro już przytoczyłeś moją wypowiedź, to Twój komentarz traktuję personalnie i odpowiadam Ci, że nie uważam się za znawcę, a mojej opinii przed walką na pewno nie znałeś. W końcu to, że kogoś nie darzysz autorytetem - ok Twoja sprawa, ale komentarz o frajerstwie może watro byłoby zachować dla siebie, chociażby dlatego, że Kulej Ci raczej tutaj nie odpowie. W końcu jeżeli nawet kogoś nie szanujesz to z uwagi na zasady poprawnej polszczyzny wypadałoby napisać czyjeś nazwisko z wielkiej litery.

http://www.pudzianfight.pl/index.php?news=112&lang=pl 

Pudzian zniszczy Nastule silowo

To wytłumacz mi jak można kogoś zniszczyć siłowo przecież nie będą nosić kul lub speceru farmera tylko walczyć. Jak dojdzie do takiej walki to Nastek by submission. Walka będzie podobna do Hong man vs Fedor