Wywiad z Pudzianem i zdjęcia z treningu!

Chorazy (chorąży ?)
sory za literówki, w pracy jestem i szybko muszę klepać, a z ortografii nighy orłem nie byłem.
Jakieś inne argumenty ?

Jakby miało być Chorąży, to by było Chorąży. Jest chorazy. Fantazja taka.

Innych argumentów wypisałem na stronie 8 – ej całkiem sporo, do żadnego się nie odniosłeś właściwie. Nadal też nie jestem pewien, jakie postaci porównujesz do siebie, zestawiając walki CroCop – Sapp i Pudzian – Najman i prognozując analogie w ich przebiegu.

Ogólnie mi literówki nie przeszkadzają, o ile sens jest do wyłapania, a błędy ortograficzne mnie rażą i na tym koniec. Jednak przez szacunek dla rozmówców, sam sprawdzam to co napisałem 5 razy zanim wyślę.


Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-12-08 12:00:18

A ja nie jestem rozczarowany, tak właśnie sobie wyobrażałem ruchy Pudziana.Nie oszukujmy sie Pudzian żeby wygrac tę walkę nie musi wyprowadzic ANI JEDNEGO ciosu i jest w stanie zniszczyc swojego przeciwnika więc nie ma co sie podniecac takim a nie innym poziomem boksu,bo na tym sie na pewno nie koncentruje, natomiast Najman jeśli nie będzie uderzał to nie ma nawet szątkowych szans-a jako jego jedyna broń to nędznie to wygląda..

Jasne, że Pudzian nie musi się z Najmanem boksować, ale w wywiadzie opowiadał, że się tego nie obawia, a uważam, że powinien. Z drugiej strony techniki udeżane trenuje podobno od lat, a zapasy od miesięcy. Może się okazać, że zapasy ma równie dobre jak stójkę i co wtedy ? Samą sympatią widowni się walki nie wygra.
Może Mariusz nie musi ciosów zadawać, ale na pewno będzie je dostawał, chyba, że potrafi obalać nie podchodząc do przeciwnika...

Wiem że znów wchodze w kontrowersyjne porównanie ale podejrzewam że jak Hoost oglądał filmiki z treningu Sappa to też sie śmiał że ten nic nie umie i go poskłada:P W mma juz tak jest że nie jeden który pojecia o boskowaniu nie miał żadnego wygrywał z bokserami brutalną siłą i agresją (i na pewno jeszcze wiele razy sie tak zdarzy)..A jeśli chodzi o poziom zapasów pudziana to nawet jakby był zerowy to będzie w stanie rzucac Najamanem (którego poziom zapasów jest na pewno zerowy) jak workiem:P

Otóż to. Formuła MMA daje fory zawodnikom takim jak Pudzian, względem takich jak Najman. Rozszerzenie repertuaru technik na parterowe, powoduje, że jeden zawodnik może obalić drugiego, nie otrzymując żadnego ciosu. Jeśli tak się stanie w walce Pudzian – Najman, jeśli Pudzian co moim zdaniem jest wielce prawdopodobne, da rade na tyle szybko wejść pod rękę Najmanowi żeby go chwycić, wywrócić na ziemię i się na nim położyć, jest w stanie w minutę zakończyć walkę i mieć na koncie zwycięstwo przez K.O. Pudzian może nie obawiać się walki w stójce z Najmanem, ponieważ obaj już są - czy się komuś to podoba czy nie – fighterami. Jakby się bał to byłby już przegrany. Nie oznacza to że będzie się wdawał w wymianę, chociaż jakby się wdał, a okazałoby się że ma szczękę mocną, to raczej trafiłby Najmana co najmniej raz. To z kolei, mogłoby wystarczyć na el’estrogena…


Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-12-08 12:44:33

A pamiętacie jak zupełnie niedawno Tim Sylwia był 100% faworytem w walce z ponad 50-letnim Mercerem ? I tylko błysk zobaczył. I na zasadach MMA to było, ale w parterze to tylko Tim leżał

Błagam tylko nie piszcie, że Ray to światowej klasy bokser, a Najman pętak, bo to oczywiste. Bokser to bokser, musi umieć uderzyć, ale czy Pudzian będzie się umiał zasłonić ?

Z tego co wiem, to Pudzian zrobił w boksie b. duże postępy. Około lutego to ciosy (i kopnięcia) miał duuużo słabsze i wolniejsze.
Mariusz doświadczenie ma, ale od lat trenował tylko rekreacyjnie, jako uzupełnienie do strongmana. A chyba przez ostatnie lata w ogóle walki nie trenował, tylko robił masę do strongmana.
Natomiast Mirek Okniński bardzo mocno wierzy w Mariusza, a ja wierzę w doświadczenie Mirka

Raya od Najmana rózni przede wszystkim nokautujący cios którego Estrogen nie ma (a do tego cepy wali) więc licze że Pudzian kilka ciosów wytrzyma zanim będzie zwarcie..Nie ukrywam że nie moge się doczekac :D:D