Szacuny
0
Napisanych postów
354
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3687
Witam. Biłem się z bratem i trzymałem gardę. Uderzył mnie w okolice łokcia i nagle ręka zdrętwiała, bardzo bolała i nie czułem palców. Było to wczoraj i nie potrafiłem jej zgiąć później tzn np napić się z kubka.
Zgiąć już potrafię ale zostało dziwne uczucie od środka dłoni aż po przedramię ze strony wewnętrznej. Czy sztywnienie minie z czasem czy jak?
Często uderzyłem się o coś, ręka zesztywniała ale wracało do poprzedniej formy po chwili.
Zmieniony przez - maxikkk w dniu 2009-11-20 19:21:59
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
nie bój nic brat Cie trafił w ten taki chamski nerw kiedyś też tak miałam na sparingu, jak zablokowałam kopnięcie przeciwniczki - myślałam, że mi ręke urwało mnie to bolało pare dni i samo przeszło
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
Szacuny
0
Napisanych postów
354
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3687
Ja trzymałem gardę i on. Oddał 3 ciosy, ale nie mocne w okolice prawej ręki i nagle zaczęło się z tą ręką ;] Nie była to walka "na poważnie" tylko raczej taka lekka wymiana ciosów.