GLUTAMINA -badania naukowe, czyli przeznacz pieniądze na co innego ;)

Faftag. No bo tam moja teza brzmi tak: skoro istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że glutamina ochroni prostatę podczas terapii testosteronem, to dlaczego by nie spróbować?...

osobiscie nie widzę dowodów pozwalajacych stwierdzic iz dodatkowa podaz tego aminokwasu w postaci suplementu - faktycznie będzie faktycznie w tym wzgledzie skuteczna, doswiadczenie nauczyło mnie patrzeć raczej krytycznie niz optymistycznie na takie załozenia. Regularnie reanimuje się przerózne suplementy systematycznie poszerzając listę ich dobroczynnych wlasciwosci, czy tez rzucając nowe swiatlo na te zapomniane. Na mnie to nie działa. Co nie znaczy, ze nie śledzę tematu.

Zapewne tez kilka osób skusi się na glutaminę liczac i na przypisane jej powyzej zalety.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-13 14:05:55

Mój stosunek do gluty jest bardziej osobisty... Wchodzę w wiek, w którym warto zadbać o "kondycję" prostaty.

Jesli wychodzisz z założenia, ze "spróbowac warto" to jak najbardziej rozumiem

Warto tez próbować wyciagów roslinnych z pokrzywy, dyni, zielonej herbaty, sliwy afrykanskiej, zielonej herbaty, czy dodatkowej suplementacji cynkiem... Jest tego trochę.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-13 17:11:02

Wszystko się zgadza. Tylko suple hamujące reduktazę, o czym piszę w tym artykule, mają jedynie umiarkowane znaczenie przy terapii sterydowej, bo egzogenne sterydy silnie aktywują receptory androgenowe w prostacie i skórze głowy, bez potrzeby przemiany do DHT. Dlatego poszukuje się tutaj substancji, selektywnie blokujących receptory androgenowe.

Założyłem, ze nie bierzesz SAA



edit: a tak serio - to ok, ze się poszukuje, mnie po prostu nie przekonuje w tym względzie glutamina

pzdr

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-13 19:40:10

Nie biorę! Ale, wiesz: mam już 49 lat...

Całe przesłanie tego arta było takie, że testosteron to - jak do tej pory - najskuteczniejszy, znany nauce środek odmładzający dla mężczyzn. Przydatny wszakże pod tym tylko warunkiem, że zniwelujemy niepożądane efekty jego działania na prostatę i włosy.

A propos herbaty i prostaty... Czytałeś może to:

http://slawomirambroziak.pl/w-zdrowym-ciele/herbata-i-prostata/#more-176 

czytałem - to o herbacie fajne. Swego czasu wynalazłem kilka obszernych opracowan z badaniami nad zaleznościa zielona herbata - profilaktyka łysienia. Z resztą z tegoco pamietam herbata działala tam na kilku płaszczyznach. Chciałem nawet w czasie "wakacji" opracowanie zrobic i wrzucic na forum, planowałem odezwać się do Ciebie nawet z zapytaniem o jakies materiały/wiedzę, ale "wakacje" sie skonczyly - i wolnego czasu mam mniej.

W kontekscie włosów - ciekawa była tez tauryna, ale ta przyspieszala znaczaco ich wzrost. Jeest kilka dosc drogich preparatow "na włosy" których głownym skl jest tauryna.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-13 20:22:01

Z tą tauryną to dosyć zagadkowa sprawa... Jest kilka koncepcji, tłumaczących to jej działanie na włosy; że jest depozytem siarki, chelatorem wapnia czy boosterem tlenku azotu. Miałem zgłębić ten temat, bo sporo osób mnie o to pytało. Ale też ciągle zawalają mnie robotą i też mam permanentne niedoczasy.