trenuje zeby schudnac i dla kondycji, nie mam boczkow (no minimalne ale nie przeszkadzaja mi ;) ) ani grubych ud ale brzydkie 2 faldy na brzuchu (ciaza i jakis oporny ten brzuch bo reszta ladnie sie wyrzezbila przy treningu).
normalnie trenuje w koszulce&spodniach, poce sie w miare do wysilku - czyli po treningu wszystko jest wilgotne. tjaa no normalna nie`?
ale widze ze sa tacy co cwicza w grubych dresach i poca sie niemilosiernie - i tak sobie mysle , warto czy nie?
niby szybka utrata wagi (ja wypacam z pol kg to oni lekko 1,5) ale to tylko woda... czy sie myle czy takie pocenie(temperatura) wspomaga spalanie tluszczu???
jakbym tak gore gruba zakaladala i grzala te moje faldy - pomoze to na spalenie tluszczu na nich czy tylko wycisnie wode?