W niczym to nie umniejsza dokonan Fedora i to co napisalem o Lesnarze to watpliwa hipoteza, gdyz osobiscie watpie by tak dlugo dal rade sie utrzymac na tronie. Bardziej widze go jako goscia ktory kazdego moze rozwalic i zawsze jego walka to niewiadoma. Jest mistrzem, zasluzenie wygral choc niezasluzenie dostal title shota, szacunek i tak mu sie nalezy. Tyle ze tez jeszcze za bardzo przetestowany to on nie byl. W przeciwienstwie do Fedora ktory legenda juz jest, przetestowany we wszystkie strony zostal.
...
Napisał(a)
Adonisie drogi :) chodzi o to ze Fedor zanim zaczal walczyc z najlepszymi zawodnikami mial sporo walk o pietruszke ze srednimi zawodnikami. Brock zaczal ze znacznie wyzszego poziomu, dlatego sporo mniej walk zapewni mu podobny status. Wyobraz sobie 10 kolejnych udanych obron tytulu w UFC byloby czyms czego jeszcze nikt nie dokonal i z pewnoscia dla wielu bylby wiekszym hero od Fedora.
W niczym to nie umniejsza dokonan Fedora i to co napisalem o Lesnarze to watpliwa hipoteza, gdyz osobiscie watpie by tak dlugo dal rade sie utrzymac na tronie. Bardziej widze go jako goscia ktory kazdego moze rozwalic i zawsze jego walka to niewiadoma. Jest mistrzem, zasluzenie wygral choc niezasluzenie dostal title shota, szacunek i tak mu sie nalezy. Tyle ze tez jeszcze za bardzo przetestowany to on nie byl. W przeciwienstwie do Fedora ktory legenda juz jest, przetestowany we wszystkie strony zostal.
W niczym to nie umniejsza dokonan Fedora i to co napisalem o Lesnarze to watpliwa hipoteza, gdyz osobiscie watpie by tak dlugo dal rade sie utrzymac na tronie. Bardziej widze go jako goscia ktory kazdego moze rozwalic i zawsze jego walka to niewiadoma. Jest mistrzem, zasluzenie wygral choc niezasluzenie dostal title shota, szacunek i tak mu sie nalezy. Tyle ze tez jeszcze za bardzo przetestowany to on nie byl. W przeciwienstwie do Fedora ktory legenda juz jest, przetestowany we wszystkie strony zostal.
...
Napisał(a)
P.s. sorki za jezyk i interpunkcje ale pisze z telefonu wiec ciezko z przecinkami i innymi bajerami.
...
Napisał(a)
Overeem unika wogóle walk z prostych powodów. W japonii w K1 nie ma testów na doping w Stikeforce są. Mimo wszystko jestem za Alistarem. Co do Brocka to nie wiem co można sie po nim spodziewać. No ale wiemy ze popełnia błędy jak z Mirem przez poddanie czyli ojej to on nie jest. Żeby wiecej o nim powiedzięc chciałbym przed walką z Fedorem zobaczyć go z np: Z Dosem santosem, Overeemem i kimś o podobnej wadze oraz chciałbym zobaczyć jak się broni w stójce bo z tym powinien mieć nawiększy kontakt z powodu braku praktyki. Jeżeli chodzi o zawodników WWE to już nie wierze ze to działo się naprawde:) no ale wiemy że ich kondycja, zwinnośc, rozciągnięcie jest na wysokim poziomie i musi być z uwagi na SHOWWW
...
Napisał(a)
daniel1340 co do Brocka to dla mnie jest sprawa jasna. A raczej ciemna :) Jak wspomniałem każda jego walka to niewiadoma. Ale jest mega cielakiem, każdego jest w stanie wywalić i rozgnieść. Tyle że mieć potencjał to tylko część sukcesu. Fedor pokazał, że potencjał można roz...dolić w pył. Ja chętnie bym go obejrzał z Fedorem jak najszybciej, lecz ten drugi musi się czuć w klatce i z użyciem łokci komfortowo. Zatem jeszcze troszkę.
Od początku przejścia Fedora do Strikeforce twierdzę, że to etap, że plan zakłada trzy wygrane w Strikeforce ( Rogers, Werdum, Overeem ) obycie się z klatką, uruchomienie łokci w parterze, a nastepnie do UFC po tytuł. Inaczej nie widzę :)
Natomiast Overeem... Cóż, jasne że jego potencjał rośnie, proporcjonalnie do poziomu teścia we krwi. Może mieć problemy z kontrolą albo problemy z mięśniami w USA. Może też wygrać z każdym, natomiast idę o zakład, że nie da rady wygrać 3 kolejnych walk z dobrymi zawodnikami.
Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-11-09 21:24:19
Od początku przejścia Fedora do Strikeforce twierdzę, że to etap, że plan zakłada trzy wygrane w Strikeforce ( Rogers, Werdum, Overeem ) obycie się z klatką, uruchomienie łokci w parterze, a nastepnie do UFC po tytuł. Inaczej nie widzę :)
Natomiast Overeem... Cóż, jasne że jego potencjał rośnie, proporcjonalnie do poziomu teścia we krwi. Może mieć problemy z kontrolą albo problemy z mięśniami w USA. Może też wygrać z każdym, natomiast idę o zakład, że nie da rady wygrać 3 kolejnych walk z dobrymi zawodnikami.
Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-11-09 21:24:19
...
Napisał(a)
chorazy. Nie no może i tak ale jak narazie dostał takiego zawodnika w Dream żę jest sparing partner jest pewnie lepszy. A teraz możęsz śledzić go w K1 bo narazie pewnie nigdzie indziej go nie znjadziesz. Przeszedł pierwszą eleiminacje i w grudniu druga i w finale są juz Hari, Bonjarsky, Schilt, Karayev wiec dobry test na kondycję. Widziałem wywiad jak mówił że najpierw mistrzostwa w K1 potem bedzie myślał o MMA i obrony tytułu.
...
Napisał(a)
Jasna sprawa - ja nie staram sie umniejszyć go jako zawodnika K-1. Absolutnie. Wręcz przeciwnie. Przyszedł sobie ot tak, trochę z boku jakby, nie był, w całym tym medialnym szumie jak czołówka K-1 i nagle bach! Hari dechy :) teraz też może narobić bałaganu. Tyle że nadal twierdzę, iż stójka z K-1, to nie ta sama stójka co MMA. Nie wspominam o parterze. Oczywiście też nie twierdzę że parter ma słaby. Jednak w starciu z Fedorem, Lesnarem, Velasquezem, Nogiem, nawet Mirem, ma w parterze stratę. Podchodzę do tego zawodnika ze spokojem, nie widze w nim mistrza UFC.
Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-11-09 21:43:07
Zmieniony przez - chorazy w dniu 2009-11-09 21:43:07
...
Napisał(a)
Greg no ogladnalem az specjalnie walke, ok obalil Randy'ego w 3 minucie walki, pierwsza proba byla nie udana. Randy WSTAL wazac od neigo ile 20-30 kg mniej? 2x wstal. 2x Randy probowal Lesnara obalic, jedna proba byla taka polowiczna, druga sie nie udala, trzecia rowniez bo Lesnar pod klatka stal strasznie pasywny.
2 runda Lesnar probuje 2x obalic i 2x konczy sie to niepowodzeniem. I jak to sie ma do walki z Mirem i Heringiem, ktorzy caly czas padali na ziemie jak worki z kartoflami. Daltego wlasnie stawialem na Carwina, bo jego by Lesnar nie obalil tylko by musial podjac walke w stojce.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2009-11-09 22:14:03
2 runda Lesnar probuje 2x obalic i 2x konczy sie to niepowodzeniem. I jak to sie ma do walki z Mirem i Heringiem, ktorzy caly czas padali na ziemie jak worki z kartoflami. Daltego wlasnie stawialem na Carwina, bo jego by Lesnar nie obalil tylko by musial podjac walke w stojce.
Zmieniony przez - astutus w dniu 2009-11-09 22:14:03
Astutus
...
Napisał(a)
Kruszek to było świetne :D
HEHE panie Rogers wez pan nie kozacz bo sedzia uratowal pana skóre xD
HEHE panie Rogers wez pan nie kozacz bo sedzia uratowal pana skóre xD
...
Napisał(a)
a niech mnie !!! a ja gadałem z żoną Rogersa i mówiła że Brett jak nigdy siedzi w domu i płacze i że wczoraj pobiegł i kupił całe duuuuże pudełko czekoladek MERCI i kazał dać jej żeby zaniosła do sędziego i podziękowała. No sam już nie wiem o co w końcu chodzi :[[[
Poprzedni temat
Znany następny przeciwnik w mma Fedora!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
Następny temat
MMA w Puncher Wrocław
Polecane artykuły