Szacuny
6
Napisanych postów
2595
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24290
chyba wybrałem
jestem pewien swojego wyboru na 90%,podjąłem decyzje z która borykałem się od lat dziecinnych,,,wybrałem to co będzie słuszne i waleczne
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Nie spamować mi tu.
A ja sobie wzdycham, bo po raz kolejny swoje potwierdzenie znalazła reguła, że temu, kto raz zakosztował walki, ciężko jest potem trenować styl nisko kontaktowy bez poczucia, że "czegoś mu brakuje"
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
142
Cavior, nie chciałbym tu zaczynać offtopicu, więc w razie rozwoju jakiejś większej dyskusji, to jej nie podejmę, ale tylko wyrażę swoje zdanie iż się zgadzam, gdyż właśnie mój trener, przedtem trenował jakąś bardzo kontaktową sztukę walki (nie pytałem jaką) i zrezygnował z niej dla capo, bo właśnie czegoś mu brakowało, więc zupełnie odwrotnie;) to zależy od człowieka i tego, co go kręci;)
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
142
z tego co mi wiadomo, edycja nie podbija tematów, więc piszę nowy post, bo temat odleciał już gdzieś w piździet(jeśli to niedozwolone, albo dozwolone, ale dopiero, kiedy temat jest naprawdę daleko to sorry)
A więc chciałem się pochwalić, że 6 grudnia przeszedłem batizado (dla niewtajemniczonych - oznacza to chrzest, czyli taki jakby pierwszy "egzamin") ukoronowany zielonym (czyli w mojej grupie pierwszym:P) cordao ( sznurem )
jak będę miał materiały to wrzucę jakąś minirelację może.
A co do rozwoju capo, to mogę wam powiedzieć (dla tych co się zniechęcają z początku) ale to chyba nie będzie żadną filozofią, że im dłużej się ćwiczy, tym daje to większą satysfakcję, coraz więcej się umie i coraz szybciej łapie się nowe rzeczy. Ja już jestem z siebie bardzo zadowolony