Szacuny
1
Napisanych postów
35
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
287
WuSau, rozumiem, dzieki za podzielenie sie z nami twoimi odczuciami i wspomnieniami z treninigow WT. Miales przeciez okazje trenowac w dwoch sekcjach, ktore naleza do tego samego stowarzyszenia, ale jak widac bardzo sie roznią.
Szkoda, ze nie mozemy zorganizowac wspolnego seminarium, gdzie bylyby osoby z kilku roznych sekcji uprawiajacych Wing Tsun. (to taka droban dygresja). Mialem tu na mysli ludzie cwiczacych Wing Tsun z przekazu Leung Tinga, osoby z Real Ving Tsun i ludzie cwiczacych z sifu Januszem Szymankiewiczem. Sadze, ze taka wymiana pogladow, technik, na przyjacielskim gruncie, bylaby bardzo dobra i ucielaby wiele pustych dysput na forach.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
48 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14221
Delon - masz marzenia.
Sam nie trenuję żadnej odmiany tego stylu i nigdy nie trenowałem, natomiast znam sporo ludzi trenujących ten styl. Jedno mogę napisać - jest to nierealne i długo nie będzie. Wyższość własnej odmiany nad wszystkimi innymi SW i jedyny i najlepszy i prawidłowy przekaz systemu a inne to podróbka - to jest to co prezentują ćwiczący i ich trenerzy (sifu). Jak ty chcesz w takich warunkach zrobić to co napisałeś?
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2009-10-22 16:41:44
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
175
delon: wspólne seminarium nie jest możliwe ponieważ ludziom WT wpajane jest przekonanie o tym, że "inne" odmiany wing tsun są nauczane przez "rebeliantów", którzy "dodali coś od siebie" ulepszając ten "jedyny prawdziwy" 300 letni styl kung fu.
WT leung tinga jest zamknięte w sensie dosłownym. nie ma szacunku dla efektywności innych stylów a tym bardziej innych odmian wing tsun. ataki "innych stylów" są sprowadzone do karykatury więc bardzo łatwo pokazać początkującym, że WT radzi sobie w każdej sytuacji. mówię o sposobie przekazywania wiedzy a nie o samym skuteczności wing tsun "per se".
na pewno gdzieś na dnie głęboko tej piramidy jest prawdziwa sztuka walki odarta z materialistyczych ambicji poszczególnych jednostek. niestety problemem jak zwykle są jednostki.
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Czemu nie mozecie zorganizowac seminarium? Oficjalnie nie, bo szefostwo pewnie nie pozwoli, żeby "jedyne i oryginalne techniki" wyciekly poza grono "wybrańców"
Ale co za problem zdzwonić się, albo dogadac na gg, wynajac sale (koszt okolo 50-100 zł na 2 godziny) i potrenowac?
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
175
takie smienarium miało miejsce i zostało wydane DVD z materiałem filmowym. Samuel Kwok i Carlson Gracie w przyjacielskiej atmosferze i obopólnym szacunku wpólnie ćwiczyli na sali.
mam to DVD, kupiłem przez internet jakiś czas temu.
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Nie zrozumielismy sie. Chodzilo mi o to: dlaczego adepci wing chun/wing tsun/wing tsun/itd z Polski nie spotkaja sie (chocby w parenascie osob) na jakiejs sali, żeby potrenowac?
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
*******icie chłopaki, że nie możliwe:
mamy złot2? mamy?
Mam wrażenie, że nie brak mozliwiości organizacyjno-technicznych, ale sekciarstwo i zaściankowość są głowna przyczyną.
Pocieszające jest to, że w stylach sportowych taka zaściankowość i tajemniczość nie może mieć miejsca, bo na pierwszych zawodach i tak przeciwnik wszelkie sekrety na skórze poczuje i tym samym je pozna. Siłą bjj, judo, MT , KK i innych sportów jest ciagły rozwoj i koniecznośc wymyslania i szlifowania technik pozwalających skopac komuś dupę. Wyscig zbrojeń jak na prawdziwej wojnie: zaczynamy od kamienia, kończymy na B2.
A wszystcy nie sportowi i niekonfrontacyjni *****e zamykają się w dopieszczaniu poprawności przekazu. Kogo ****a obchodzi poprawność przekazu? jest to sprawa fajna, ale wtórna wobec celu nadrzędnego jakim jest umiejetność pokonania przeciwnika.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
48 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14221
Cavior - on cię dobrze zrozumiał.
To ze napisał to co napisał wynika z tego co napisałem.
inni (np Bjj, MT) nie umieją walczyć i my ich punktujemy, ale inne odmiany herezję szerzą, łamią tradycję, są gorszego przekazu, źle ćwiczą ,ujawniają tajne techniki- to jak się z nimi spotykać ?
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2009-10-22 17:14:44
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
W interesie tych panów nie są jakiekolwiek konfrontacje,aż tak głupi nie są żeby ryzykować utratę reputacji najskuteczniejszego, elitarnego i wyjątkowego stylu Jakby nie daj Boże taki niepokonany mistrz dostał oklep - a w dobie netu takie wieści rozchodzą się blyskawicznie - zaraz skończyłaby się nie tylko legenda ale i niemniej legendarna kasiora za prywatne treningi, stopnie, koszulki i inne takie. Ja tam sie nie dziwie że wolą się nie narazac
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."