Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2967
akurat na krav mage chodzilem wiec wiem co to jest. Moze dla ciebie to pasuje ja mam taka opinie a nie inna. Osobiscie wole bjj i mma niz kravke z kilku powodow ale o tym juz pisalem wczesniej.
Szacuny
3
Napisanych postów
691
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8789
potwiedzam Km wyglada bardoz roznie uczylme sie o 2 roznych instruktorow i zupelnie inna zabawa :P
ja bym proponowal MMA i box jako dopelnienie stojki
po roku torche KM nauczyc sie jakis "brudnych chwytow" ale ze bedzie po wielu springach i nabierze pewnosci sibei to bedize mogl KM zastosowac w zyciu :)
bo tak to KM niestety ma glownie jedna wade brak spairngow = brak penwosci siebie
a tak to bedzie mial pzodstawy z MMA/box'u i jak zacnize sie zle dziac zacznie wyrywac serca i tchawice :P
Szacuny
117
Napisanych postów
1981
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36558
Boks się nie przyda (na ulicy czy gdziekolwiek)? Co za bzdura.
Boks jest ZA.EBISCIE przydatny.
Treningi bokserskie to świetna ogólnorozwojowa sprawa. Poza tym w Polsce jest mnóstwo znakomitych klubów.
A krav maga? Dla mnie to jakiś dziwny wynalazek, który nie ma nic wspólnego ze sportem.
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
A krav maga? Dla mnie to jakiś dziwny wynalazek, który nie ma nic wspólnego ze sportem.
KM nie wymyslono do sportowej konfrontacji, choc dobre kluby juz dawno przesiadly sie na sparringową metodyke.
Mi osobiscie w KM najbardziej podobaja sie różne zadaniowki-trening w tramwaju, przedziale pociągu, na betonie, w normalnym ubraniu, bez rozgrzewki-systemy combat pod tym wzgledem maja sporo do zaoferowania.
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2967
taki instruktor ktory ma solidne podstawy w innym SW napewno bedzie mial wiecej do zaoferowania ale wtedy uczy on np kickboksingu z elementami krav magi. Chodzi mi o to ze wtedy wiecej pewnie skupia sie na kicku plus do tego rozne elementy z kravki jak walka z zaskoczenia czy jakies wyjscia z duszen czy obrona przed 2-3 napastnikami. Takie cos moze byc ok, nie wiem nie mialem takiego instruktora;]
co do boksu to mysle ze napewno sie sprawdza jezeli chodzi o takie sytuacje. Osobiscie nie rozumiem trenowania czego kolwiek na potrzebe 'ulicy'
Zmieniony przez - rahbjj w dniu 2009-10-15 11:37:51
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
445
no wiesz nie chce trenować "na potrzebę ulicy" tylko jak jakiś gość mi wyskoczy zacznie po mnie jeździć itp to wtedy nie głowa w dół i byle do przodu tylko wyjaśnić takiego typka. Albo inaczej :
będę szedł z dziewczyną podejdzie jakiś typ no i co wtedy ?? Nie bd uciekał itp bo dziewczyna zostanie, albo ja dostane wpie**ol albo gościu :)
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Pierwszy przypadek jest absurdalny. Masz zamiar angażowac sie w walke dlatego, ze ktos cos gada? Masz tak niskie poczucie wlasnej wartosci, zeby na slowa jakiegoś żula czy dresa odpowiadac piescia? Obraza Cie-wysmiej go albo odpowiedz mu tak, żeby mu w pięty poszlo. Jesli w nastepstwie tego zaatakuje, to wtedy bedziesz mial pelne prawo sie bronic...
Drugi przypadek uzasadniony-jesli jest sie z kims kogo trzeba bronic to nie zawsze mozna sie wyslizgnac z sytuacji (np uciec).
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2967
a byles juz na treningach zobaczyles jaki macie w miescie poziom tej krav magi, boksu czy mma? Idz na mma tam sie nauczysz wszechstronnosci moze bedziesz niezly i wygrasz jakies zawody:) A na takiego leszcza co zaczepia kogos jak idzie z dziewczyna to az nad to z takich sytuacji jak ja mialem to 99% zadni zawodnicy:)