Czy jest ktos jeszcze taki ja ja ktorego dieta sie nie opiera na cycku z kury i innym miesie? Moze ktos by sie chcial podzielic doswiadczeniami ?
Ja dzielnie jem ryby( tunczyk,ryby mrozone,krewetki) dwa razy dziennie od pewnego czasu ale zaczynam u siebie zauwazac symptomy rybyowstertu- zapach mnie odrzuca, smak juz nie taki super jak kiedys;)...Co zrobic?? Nie mam dostepu do odzywek.. Musze wszystko dac z jedzenia. Moze cos pomijam, o czyms nie wiem, prosze o podpowiedzi od bardziej doswiadczonych kolegow/kolezanek.
zarys mojej diety:
sniadanie
2 jajka ,20g orzechow wloskich ,20g migdalow ,30 g platki owsiane z woda+ 1 lyzka jogurtu+100g jablka
2
150 gr( po ugotowaniu) krewetek( ryba ) ,50 gr ryz brazowy
silownia
3 ( zaraz po trenigu z pudeleczka, w szatni ;)
150 g tunczyk z puszki ( ryba,krewetki) ,50g makaron razowy
4
100 g pomidorow swiezych ,100 g tofu ,100 g kalafior ,30 g orzeszkow ziemnych
5 ostatni
100 g bialy ser , 100 g jogurt ,15g orzechow wloskich