rewanż_1
Na początek siema!
Postanowiłem założyc ten dziennik zeby dzielić sie moimi doświadczeniami i drogą do sylwetki w stylu Beach Boy. Jest to wiec dziennik długofalowy. Licze na liczne wypowiedzi pomoce itd.
Staż: ok 6 miesięcy siłowni (na początku mniej przemyślanie, z czasem nabierałem wiedzy na różne tematy- dieta,trening itd). Na poczatku miałem lekką nadwage, i choć pomimo braku diety, nieprzemyślanego treningu udało mi sie dosyć fatu stracić (Ile razy to ja juz słyszałem "gdzie masz swój brzuch?!" itd to az ciężko zliczyć ;)) Potem jeden cykl masowy a na wakacjach chciałem zrobic redukcje zeby zjechac gdzies do około 8% bf niestety sie nie udało (choć nie mam jak bf zmierzyc to widac i tak). Przyczyna? Błędy w diecie...
Teraz konkrety:
Podst. informacje:
Wiek - 15 lat
Wzrost - 173cm
Waga - aktualnie (jak zmieże to podam bo waga mi sie zepsuła)
Poziom BF - ok 15% ( +- 5% czyli inaczej mówiąc na oko:P)
Wymiary:
Pas - 77cm
Klatka wydech- 93,5cm
Klata wdech- 98cm
Biceps - 32 cm
Udo - 50cm
Łydka - 35cm
Pare wyników z siłki do porównania za pare miesięcy:
wyciskanie płaska-70kg
podnoszenie na drążku podchwytem- 12x (moja pięta Achillesowa)
wyciskanie sztangielek siedząc- 10x 15kg
PS:więcej zapomniałem
Trening:
Ćwiczę metodą Lafaya, zaczynam za pare dni po zakupie drążka.
Niestety dużo nauki itd a przede wszystkim z powodu wielu z was znanemu nie moge chodzic na siłownie. Jednak jak kiedyś zawierusze sie gdzies na jakąś silke to przygotowałem plan sobie zastepczy bo warte chyba skorzystac jak bedzie możliwość...
Głównie wybierałem ćwiczenia złożone:
wyciskanie na płaskiej
przysiady ze sztangielkami
wiosłowanie jednorącz sztangielką w opadzie tułowia
podciąganie nachwytem szeroko
wyciskanie siedząc
wznosy nóg na drązku
Podsumowanie, cele itp.:
Nie chciałem i nie chce być zadnym kulturystą!!! To do osób którzy mi piszą komentarze ze nie dam rady itd. Chce rozwinąć moją muskulature prze ten okres jesienno-zimowy do ok maja. Potem przez ok 2-3 miesiące rzeźba i bedzie fajnie. Czyli mój cel to stworzenie tak zwanej sylwetki plażwowej czy jak kto woli "beach body". Czasu jest dużo, zapału i ambicji tez:D
Główne partie mięśniowe jakie chciałbym dobrze rozwinąc to klata i brzuch.
Brzuch jest juz po wielu treningach (1,5x a6w, 5 poziomów abs II i abs one, 1 miesiąc trening flex itd.) efekty takie sobie ale moze dlatego ze podczas cyklu na rozwój muskulatury go duzo nie ćwiczyłem a na redukcji mięsnie nie rosną to moze przyczyna... lub za duży bf...
Postanowiłem założyc ten dziennik zeby dzielić sie moimi doświadczeniami i drogą do sylwetki w stylu Beach Boy. Jest to wiec dziennik długofalowy. Licze na liczne wypowiedzi pomoce itd.
Staż: ok 6 miesięcy siłowni (na początku mniej przemyślanie, z czasem nabierałem wiedzy na różne tematy- dieta,trening itd). Na poczatku miałem lekką nadwage, i choć pomimo braku diety, nieprzemyślanego treningu udało mi sie dosyć fatu stracić (Ile razy to ja juz słyszałem "gdzie masz swój brzuch?!" itd to az ciężko zliczyć ;)) Potem jeden cykl masowy a na wakacjach chciałem zrobic redukcje zeby zjechac gdzies do około 8% bf niestety sie nie udało (choć nie mam jak bf zmierzyc to widac i tak). Przyczyna? Błędy w diecie...
Teraz konkrety:
Podst. informacje:
Wiek - 15 lat
Wzrost - 173cm
Waga - aktualnie (jak zmieże to podam bo waga mi sie zepsuła)
Poziom BF - ok 15% ( +- 5% czyli inaczej mówiąc na oko:P)
Wymiary:
Pas - 77cm
Klatka wydech- 93,5cm
Klata wdech- 98cm
Biceps - 32 cm
Udo - 50cm
Łydka - 35cm
Pare wyników z siłki do porównania za pare miesięcy:
wyciskanie płaska-70kg
podnoszenie na drążku podchwytem- 12x (moja pięta Achillesowa)
wyciskanie sztangielek siedząc- 10x 15kg
PS:więcej zapomniałem
Trening:
Ćwiczę metodą Lafaya, zaczynam za pare dni po zakupie drążka.
Niestety dużo nauki itd a przede wszystkim z powodu wielu z was znanemu nie moge chodzic na siłownie. Jednak jak kiedyś zawierusze sie gdzies na jakąś silke to przygotowałem plan sobie zastepczy bo warte chyba skorzystac jak bedzie możliwość...
Głównie wybierałem ćwiczenia złożone:
wyciskanie na płaskiej
przysiady ze sztangielkami
wiosłowanie jednorącz sztangielką w opadzie tułowia
podciąganie nachwytem szeroko
wyciskanie siedząc
wznosy nóg na drązku
Podsumowanie, cele itp.:
Nie chciałem i nie chce być zadnym kulturystą!!! To do osób którzy mi piszą komentarze ze nie dam rady itd. Chce rozwinąć moją muskulature prze ten okres jesienno-zimowy do ok maja. Potem przez ok 2-3 miesiące rzeźba i bedzie fajnie. Czyli mój cel to stworzenie tak zwanej sylwetki plażwowej czy jak kto woli "beach body". Czasu jest dużo, zapału i ambicji tez:D
Główne partie mięśniowe jakie chciałbym dobrze rozwinąc to klata i brzuch.
Brzuch jest juz po wielu treningach (1,5x a6w, 5 poziomów abs II i abs one, 1 miesiąc trening flex itd.) efekty takie sobie ale moze dlatego ze podczas cyklu na rozwój muskulatury go duzo nie ćwiczyłem a na redukcji mięsnie nie rosną to moze przyczyna... lub za duży bf...
Krzysztof Piekarz
skl15
