jak to jest z tym alkoholem

siema , ale dzisiaj mialem beke ! Pilem wczoraj wóde, kolo 0,5l do tego konkretne jedzenie, soki itd..
rano wstaje, zero kaca, czulem sie swietnie ! odziwo bo zawsze po takiej dawce zyc nie umialem na drugi dzien

no i sobie mysle " kvrwa skoro dobrze sie czuje , ide na silke "

przyszedlem , i .......... sily w hvj wiecej normalnie beka jak hvj , duzo kg wiecej bralem, plecy robilem ...
podciaganie na drazku lepiej poszlo

w ogole pompa w****.. i tu pytanie, jak to mozliwe ?

aha , diete mam konkretna, pilnuje wszystkich posilkow no ale jednak popilem i mialem taka sytuacje 1 raz masakra..

ps. nie namawiam nikogo do picia, sam juz nie bede pil przynajmniej do sylwestra

wiem ze to dziwne, dlatego tutaj postanowilem to napisac

przed piciem jadlem piers z kurczaka, w trakcie nic , a po picu caly jogurt i twarog...

nie wiem czy rano bylem nastukany haha raczej trzezwy 1 raz taka akcja heee

juz nie pije bo sie biore za siebie

jak dobrze jesz to unikniesz kaca, a z tą siłą to wkrętka na pewno :)

nie jeden już mi mówił, że na kaca się najlepiej ćwiczy, a 3ci rok ćwiczy i wygląda tak samo.

ze po alko wiecej sily?

tego jeszcze nie bylo...



ja nigdy nie pije w ten dzien co w nastepny ide na silownie

mi udało się zrobić dwa razy rekord w WL na kacu xDD

Ja spotkałem się kilka razy z przykładami konkretnych użytkowników gdzie trenowali na kacu i odziwo byli w stanie bić rekordy. Co do picia to chyba najlepszym miejscem jest solina pijesz po 10-12 piw wstajesz rano i nic ci nie jest chociaż ohmy jeszcze we krwi

chociaż może i prawdy coś jest, bo ja np rekord na klatke darłem po 4 piwach ale myślę, że dłuższego zastosowania to by to nie miało

co do pompy mógł bym sie zgodzic znalem takiego kolesia starszy co dzien wczesniej zabalował na maxxxxa na drugi dzien poszedlo do roboty budowa pustaki wogóle cos cięzkiego porobił 3 godziny i go zabrała karetka tak mu serduch o waliło ze jak by jescze troche to zawał "murowany' wogole slyszłem ze na kacu ni e powinno sie nic ciezkiego robic

co do siły czy ja wiem

Za to raz wypiłem trochę i poszedłem na siłkę jak to jest po alko ,,co ja ku@!#a jeszcze raz tego nie podniosę?" i wtedy turlałem po sobie 80kg :/

hahahahahahahaha dobre SOG

odbiłem :)

myślę że przez alko mamy lepsze podejście psychiczne do ciężaru

myślę, że dobre do wszystkiego, a za dobre do życia i dlatego tak wielu żulsonów siedzi pod shopami