poszukiwanie mentora :-)

tragedii nie ma.

pzdr/

eee wiedzialem, ze tak bedzie. jak wyzej- z takim czyms uporasz sie rach ciach jest dobrze i mloda jestes, szybciutko pojdzietylko, ze od jutra zaczynasz diete na 100% bo dzis pewnie jeszcze nie bylo tak ladnie co? pozdro

Dzisiaj bylo juz ladnie
nawet wczoraj nie bylo zle
najgorsza byla sobote, moze nie tyle pod wzgledem jedzenia co %
dobrze ze wakacje sie koncza i najblizsze urodziny dopiero w listopadzie
zalozylam sie wczoraj z moim, ze za rowne 3 miesiace bedzie o 12 kg mniej haa nie popuszcze
myslicie ze to realne?
4kg na miesiac to chyba prawidlowy i mozliwy spadek

zrobilam sobie z podstawki metalowej step i smigalam z dwoma butelkami 0,75 raptem 33 minuty wiecej nie dalam rady, spocilam sie masakrycznie, rowerek w porownaniu z tym to nic
dokladam do codziennych treningow

a jak z ta ryba ta panga moze byc?
dzisiaj bylo pierwsze spotkanie z brazowym ryzem, w porownaniu do kaszy to niebo w gębie

12kg to dużo, moim zdaniem tyle Ci nie trzeba, postaraj się o dekompozycję ciała, będzie wyglądało dużo fajniej, ale też zajmie więcej czasu.

panga może być,
ale stawiałbym na świeżego łososia, tuńczyka, dorsza, pstrąga.

pzdr/

Myslisz ze za duzo?
hmm ja to najlepiej zeszlabym do 49 tak jak wazylam przed ciaza
bylam zwiewna jak motylek haha, a teraz czuje sie jak hipcio
ale spoko pomalu do celu

kurcze dopiero po tym moim oszukanym stepie poczulam powera, naprawde rower wymieka

Dobrze to waglada, powinno pojsc szybko.
Jak do swojej wagi wrocisz nawet za 4-5 miesiecy to mysle ze tez bedziesz szczesliwa?

Cwiczenia bardzo dobrze, ale pamietaj - dieta to podstawa.


Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-08-17 23:13:00

kupilam wczoraj ta agrafke, trzeba w to duzo sily wlozyc przynajmniej z moimi gabarytami

wczoraj zaliczylam 45 minut z rana szybkiego, a nawet bardzo szybkiego marszu po Katowicach, popoludniu 45 minut rowerka
z moim stepem dalam sobie spokoj bo lydki bolaly niemilosiernie
dzisiaj jest juz lepiej i na pewno posmigam 35 minut, a rowerek juz zaliczony


dietke trzymam wg tej ostatniej, kilka modyfikacji wprowadzam, ale staram sie zeby byla w miare podobna + wasze uwagi
dzisiaj kurczaczek, a jutro rybka
I kontrolne wazenie planuje na 2 wrzesnia

mam jeszcze takie pytanko, czy ten caly step nie rozbuduje miesni łydek? bo to jest ostatnia rzecz o jaka mi chodzi

Zmieniony przez - zpiekiel w dniu 2009-08-19 11:14:12

poleca sie wazenie co tydzien lub co 2 tygodnie o stalej porze, najlepiej po porannej toalecie. Przy okazji warto mierzyc obwody, bo czasem waga nie spada, ale obwody leca.

Kazde cwiczenie miesni troszeczke rozbudowuje tkanke miesniowa, ale miesnie sa teraz wazne. Pomagaja ci spalic tluszcz. Jak co jakis czas bedziesz robic przerwe w cwiczeniu lydek to beda sie kurczyc.
Nieco wiekszymi lydkami bym sie na razie na twoim miejscu nie przejmowal.

rozciagnelam ladnie nozki i 35 minut mojego pseudo stepa
padaaam, ale mam jeszcze slaba kondycje
mam nadzieje ze jutro po wstaniu z lozka nie upadne
wygladam jakbym wyszla spod prysznica