Dieta początkujeacego

Warzywa zajmują za dużo miejsca dostarczając w zamian niewiele energii to raz. Spowalniają absorbcję makroskładników to dwa.
Wolniejsza regeneracja to gorszy kolejny trening to trzy.
Więc jeśli Tobie warzywa po treningu nie szkodzą to sobie jedz, ale nie polecaj tego na forum z w/w powodów.

1. Wszystko rozchodzi się o ilość! Nie powiesz mi że pomidor czy ogórek zajmuje dużo miejsca! Energię czerpię z węgli a nie warzyw to dwa. Absorbcję? Hmm wiesz jak długo trwa okno anaboliczne?
2. Jak Ty po pomidorze masz gorszą regenerację i trening na drugi dzień to fakt szkoda, mi Cię bo to oznacza, że coś jednak robisz nie tak.
3. Ja nie polecam, ale nie widzę powodu aby początkujący mieli ich unikać.

Zmieniony przez - djfafa w dniu 2009-08-17 13:40:57

Energię z węgli wszyscy czerpią, rozchodzi się o miejsce w żołądku. Jeśli zjadasz warzywo, to jest go mniej i zjesz mniej ryżu czy ziemniaków prawda?
Nie masz pojęcia o tym jak to działa a próbujesz być mądrzejszy od radia. Poczytaj trochę, bo masz braki.
A skoro nie widzisz problemu to tak rób, ja widzę problem i wszyscy którzy mają minimum pojęcia też go widzą.

Hmm Morales ale czy Ty po treningu jesz tyle że zapychasz cały żołądek?

I to jest właśnie podsumowanie Twojej wiedzy. Ty jadasz po treningu pomidory i ogórki, a wszyscy inni jedzą ryż/ziemniaki.

Morales ale gdzie ja napisałem że jem WYŁĄCZNIE pomidory i ogórki? jem cyca i ryż, ale jem tyle ilę potrzebuję więc mam jeszcze miejsce na ogórasa i pomidora i nie znam osoby która po treningu je tyle ryżu/ziemnaików, że nie miałaby miejca na warzywo. Zobacz w jakim dziale jesteśmy zresztą.

Morales_37: bardzo cenie twoja wiedze i twoje wypowiedzi sa bardzo wartosciowe, z reszta nie raz dostales ode mnie SOG'ai wiele razy mi pomogles za co jestem ci bardzo wdzieczny.
Nawet wymienilem cie jako jednego z zasluzonych w moim programie redukcyjnym.

Ale
Jeśli zjadasz warzywo, to jest go mniej i zjesz mniej ryżu czy ziemniaków prawda?
Zgadzam sie z tym na 100%, tylko nie kazdy musi zjesc wiecej ryzu, ziemniakow i kurczaka. Moze ktos trenuje delikatniej na silowni i mu mniej wystarczy?
Rozumiem ze jesli sie pyta ktos kto ma niski %bf i chce uzyskac wiecej masy miesniowej, musi bardziej chronic duza ilosc miesni, to OK, wtedy potrzebuje wiecej biala i wegli (ryzu, ziemniakow). Ale nie kazdy ma takie potrzeby.

Z kolei wiem ze poczatkujacym jest bardzo ciezko na poczatku zmienic swoje nawyki zywieniowe. Tobie to pewnie trudno zrozumiec, bo jestes bardzo doswiadczony i moze nie miales nigdy tego problemu - w takim wypadku moge tylko pozazdroscic.
Wydaje mi sie ze sa sportowcy kulturysci, ktorzy zeszli z tluszczem powiedzmy ponizej 6%bf i oni moga sobie nie wobrazac jak mozna sie tak odzywiac jak ty to robisz, np na sniadanie trzeba jesc obowiazkowo 20 bialek jaj, jesli nie to dieta jest zbyt lightowa.

Dlatego moim zdaniem bez urazy ale dieta powinna byc zawsze szyta na miare osoby, nie ma diety uniwersalnej dla kazdego.

Dla jednego twoja dieta bedzie idealna, dla drugiego zbyt ciezka do zaakceptowania i utrzymania, a moze sie ktos taki znalezc, ze stwierdzi ze masz diete zbyt lightowa, i na niej stracil by szybko to co osiagnal.

Ufff, ale emocje.

Trenujący na pół gwizdka mają mniejsze zapotrzebowanie na makroskładniki po treningu? Pewnie tak. Tylko, że ja nie idę na siłownię po to by kawę pić, idę ostro trenować. A jeśli ktoś trenuje na pół gwizdka to niech się zastanowi dlaczego. Bo każdy chce mieć efekty tylko nie każdy umie te efekty wypracować. Pewnie pomidory po treningu nikogo nie zabiją, ale czemu one służą?
Z mojej strony EOT.

Morales_37: ale nie kazdy chce miec duzo miesni, innemu wystarczy poprawa sylwetki, kondycji, sily, nawet w niewielkim stopniu.
No i ktos chcialby sie zdrowo odzywiac.
Dlatego porady powinny byc zawsze dostosowane do poziomu oczekujacego na wsparcie i nie powinny go przerastac.
Nie chcialbym takze abys sie pogniewal i przestal doradzac, bo twoje porady sa zbyt wartosciowe i byla by to zbyt duza strata dla tego forum.

Dzieki za zrozumienie z twojej strony.

Takze z mojej strony EOT.