...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Witam,kolege,widze motywacja jest na maxa i szacuneczek za to.Zapusciłes sie i to zdrowo,ale najwazniejsze ze sie otrzasnałes.Przeczytałem wszystko pokrotce i postepy sa zaj....te.Dorzuce cos ze swojego doswiadczenia i porad od kolegi profesjonalisty...Rozumiem ze wyrzuciłes sol cukier soki całkowicie,do picia zostaje głownie woda.Moze to co teraz napisze spotka sie z krytyka ale odstaw cały nabiał typu:jogurt,mleko,twarog,ser zolty.Nie potrzebujesz tego,białko dostarczysz za pomoca kuraka,indyka,tunczyka 2x200gram starczy jezeli chodzi o mieso dziennie.Wieczorem puszka tuny w sosie własnym.Kuraka smazyc na wodzie .Co do jajek wywal zółtko rob omlety lub jajecznice z 5 białek bedzie ok.Brokuła,kalafiora pomidorow wpieprzaj ile chcesz do posiłkow.Marchwi nie tykaj ma własciwosci jak owoc wiec nie bardzo.Kawa spoko bez mleka ze dwie dziennie ty pewnie wiecej bo w aucie spijasz ale ok.No i wegle proste zaraz po treningu musza byc.Chrom jak najbardziej,to tyle moich wypocin "niech szmoc bedzie z Toba"Pozdrawiam
Jesli wiesz ze chcesz to zrobic,zrob to,tylko dobrze...
...
Napisał(a)
zapomniałem dodac dlaczego nie jesc nabiału,otoz nie wykorzystasz tego białka a ponadto od nabiału skora robi sie grubsza:)
Jesli wiesz ze chcesz to zrobic,zrob to,tylko dobrze...
...
Napisał(a)
Jaki interes miałbym w tym aby pisac bzdury?Zeby zaistniec na forum?Moze by miec wiecej wysłanych art?Prawda z ta marchewka.Jak zjesz poł to ok ale na dietach ludzie głupieja chodzi człek nerwowy i zapycha sie warzywami i tu przestroga odnosnie marchewki:).Pozdrawiam
Jesli wiesz ze chcesz to zrobic,zrob to,tylko dobrze...
...
Napisał(a)
aha, bo ja od 3 dni jem tak z 4 marchewki pod wieczór, bo potem jak wstane to lepiej sie po niej czuje (tzn brzuch płastszy sie wydaje), ale skoro jest "bee" to z nią skończę ;) Pozdro.
...
Napisał(a)
Produkty mleczne są zalecane ze względu na źródło wapnia którego deficyt jest najczęściej zauważany a dodatkowo kwasotwórczość diety sprzyja jego wydalaniu.
Węgle proste po treningu "muszą być" ? Nie muszą być i nie powinny być, chyba że mówisz o węglach złożonych, więc można napisać iż mogą być tam.
Żółtko jajka jest ok, nie wiem czemu chcesz je wywalać,
co do marchwi...
Węgle proste po treningu "muszą być" ? Nie muszą być i nie powinny być, chyba że mówisz o węglach złożonych, więc można napisać iż mogą być tam.
Żółtko jajka jest ok, nie wiem czemu chcesz je wywalać,
co do marchwi...
...
Napisał(a)
Co do wapnia warzywa straczkowe,fasola,groch itp.Weglowodany proste po treningu zwiekszaja metabolizm i to bardzo,dlatego (jezeli o mnie chodzi)pije natychmiast po treningu nastepnie 20 minu po nich białko.Zółtko?Coz dieta redukcyjna a jak wiemy zołtko zawiera strasznie duzo cholesterolu pomimo ogromnej ilosci białka,jezeli jajka jemy codziennie troche sie go uzbiera,co do marchwi juz pisałem...
Jesli wiesz ze chcesz to zrobic,zrob to,tylko dobrze...
...
Napisał(a)
Tak na marginesie kolega ma diete redukcyjna,ja rownierz ale nalezy pamietac ze nie eliminujemy tych składnikow definitywnie.Jezeli mamy zredukowac to na czas redukcji,pozniej dieta sie zmienia inaczej wypłuczemy organizm.Osobiscie staram sie 3 miesiace redukowac ale rzetelnie pozniej psycha musi odpoczac...
Jesli wiesz ze chcesz to zrobic,zrob to,tylko dobrze...
...
Napisał(a)
WAGA - 115kg. Dzięki za rady - marchwi nie jadam bo nie lubię cholery. Co do innych warzyw to staram się do każdego posiłku wsuwać jakieś warzywa aby wyciągnąć z nich jak najwięcej błonnika.
Za radą Skalara podniosłem kcal do jakichś 1900-2000 kcal na dobę.
Postępy widać i to znacznie - sam jestem w szoku i ogromnie zmotywowany. Moim celem jest redukcja rozłożona w czasie i wiem, że zanim osiągnę swój cel długa droga przede mną. Można powiedzieć, że praktycznie wywaliłem wszelkie przyprawy ze swojej dietki - głównie chodzi o sól, poza tym zauważyłem że ostatnio mój organizm nie toleruje pikantnych rzeczy. Co do posiłków - coraz częściej zaglądam na kuchnie sfd i powiem tak - w miarę możliwości drukuje i gotuje według przepisów - ostatnio robiłem placki owsiane z kakao i cynamonem - mniam, polecam smacznie szybko i tanio. Co do jedzenia -dopiero szlifuje się w tej dziedzinie, dużo czytam i mianowałem dziennik posiłków vitalii swoim przyjacielem. Kawa - bywa tak, że ze 2 dziennie ale co 2-3 dzień a czasami rzadziej - głównie jak jestem w delegacji, w domu raczej popijam zieloną herbatę lub raz dziennie od 2 dni po śniadaniu czerwoną. Trzymam się diety "low carb". Problemem jest trochę to że od jakiegoś tygodnia odczuwam ogromne zmęczenie, ale być może jest to spowodowane zmianą trybu życia. Na siłownie chodzę 3 razy w tygodniu - systematycznie - nie opuszczam żadnego treningu ani sobie nie folguje jak jestem zmęczony - robię zawsze 4 serie po 12,10,8,10 powtórzeń - oczywiście zwiększają ciężary. Klata i bary - lubię, plecy dla mnie to największy wyczyn - strasznie się przy nich pocę jak dzika świnina po maratonie to skromnie mówiąc pikuś - Pan Pikuś. Dodatkowo w dni nietreningowe basen - 40 minut pływania bez przerwy - w trybie HIIT. Dodatkowo wieczorami chodzę na szybkie spacery jakieś 3,5 km w 30 minut. Jak zjadę do 100-105 kg zacznę biegać na czczo ten dystans. Teraz ograniczam się do ćwiczeń brzucha po przebudzeniu. Wyczytałem gdzieś też że wypicie 400ml zimnej wody zaraz po przebudzeniu i minimum 30 minut przed posiłkiem przyspiesza dzienny metabolizm o 26% - o ile oczywiście to prawda. W weekendy robię sobie wycieczki rowerowe. Asparganin ekstra rozwiązał mój problem ze skurczami w nocy. To tyle. Pozostaje cisnąć dalej.
Za radą Skalara podniosłem kcal do jakichś 1900-2000 kcal na dobę.
Postępy widać i to znacznie - sam jestem w szoku i ogromnie zmotywowany. Moim celem jest redukcja rozłożona w czasie i wiem, że zanim osiągnę swój cel długa droga przede mną. Można powiedzieć, że praktycznie wywaliłem wszelkie przyprawy ze swojej dietki - głównie chodzi o sól, poza tym zauważyłem że ostatnio mój organizm nie toleruje pikantnych rzeczy. Co do posiłków - coraz częściej zaglądam na kuchnie sfd i powiem tak - w miarę możliwości drukuje i gotuje według przepisów - ostatnio robiłem placki owsiane z kakao i cynamonem - mniam, polecam smacznie szybko i tanio. Co do jedzenia -dopiero szlifuje się w tej dziedzinie, dużo czytam i mianowałem dziennik posiłków vitalii swoim przyjacielem. Kawa - bywa tak, że ze 2 dziennie ale co 2-3 dzień a czasami rzadziej - głównie jak jestem w delegacji, w domu raczej popijam zieloną herbatę lub raz dziennie od 2 dni po śniadaniu czerwoną. Trzymam się diety "low carb". Problemem jest trochę to że od jakiegoś tygodnia odczuwam ogromne zmęczenie, ale być może jest to spowodowane zmianą trybu życia. Na siłownie chodzę 3 razy w tygodniu - systematycznie - nie opuszczam żadnego treningu ani sobie nie folguje jak jestem zmęczony - robię zawsze 4 serie po 12,10,8,10 powtórzeń - oczywiście zwiększają ciężary. Klata i bary - lubię, plecy dla mnie to największy wyczyn - strasznie się przy nich pocę jak dzika świnina po maratonie to skromnie mówiąc pikuś - Pan Pikuś. Dodatkowo w dni nietreningowe basen - 40 minut pływania bez przerwy - w trybie HIIT. Dodatkowo wieczorami chodzę na szybkie spacery jakieś 3,5 km w 30 minut. Jak zjadę do 100-105 kg zacznę biegać na czczo ten dystans. Teraz ograniczam się do ćwiczeń brzucha po przebudzeniu. Wyczytałem gdzieś też że wypicie 400ml zimnej wody zaraz po przebudzeniu i minimum 30 minut przed posiłkiem przyspiesza dzienny metabolizm o 26% - o ile oczywiście to prawda. W weekendy robię sobie wycieczki rowerowe. Asparganin ekstra rozwiązał mój problem ze skurczami w nocy. To tyle. Pozostaje cisnąć dalej.
Poprzedni temat
Dieta na mase do uzupelnienia
Następny temat
Dieta dla mnie prosze o pomoc
Polecane artykuły