Studentka 4. roku chemii, ostatnio trochę się zasiedziałam co bardzo źle wpłynęło na moja i tak nie za ciekawa figurę. Stwierdziłam ze muszę zredukować do 60 kilogramów co wydaje mi się całkiem możliwe zwłaszcza ze diety które są tu przedstawione przypadają mi do gustu( dużo mięsa). Jeżeli chodzi o błędy żywieniowe to praktycznie wszystkie możliwe popełniałam no poza fast foodami... po prostu ich nie lubię... dziwne nie? aha
Byłam wegetarianką dłuuuuuuuugo... lubię podjadać... mam na maksa rozregulowana przemianę materii ale ostatnio zaczęłam wprowadzać więcej warzyw i mięsa na chudo :) i trochę mi się poprawiło czuję po lepszym samopoczuciu.
Oto moje liczby:
Waga 75(73,5 po kilku dniach unormowanej diety = lekkie odwodnienie, szybsza przemiana materii, mniej zalegających posiłków)
wzrost 165
wiek 21
biceps PRAWY 28
klatka 82
cyc 93,5
talia 80
biodra 110 w najszerszym miejscu - niski środek ciężkości :)
udo prawe 63
łydka 40
obwód ramion 104... chociaż nie wiem czy dobrze mierzę :)
robiłam sobie test na typ ciała - mezomorfik, wiem ze kobiety trudniej zakwalifikować.
znalazłam coś tutaj: http://www.bodybuilding.com/fun/becker3.htm
a typ sylwetki według tych klasyfikacji z babskich gazet to klepsydra
na podstawie tego art.:http://www.infodieta.pl/typy_budowy_ciala_klepsydra.html
niby tutaj jest fajnie opisane ale wkurzają mnie te zalecenia - co nosić...
zapotrzebowanie kaloryczne obliczałam wg różnych tabel:
http://www.programy.u.waw.pl/zapotrzebowanie-kalorie.php - 1065 kcal 146/40/35 ww/b/t
http://fitlab.republika.pl/ - 1702 low carb(75/150/89)
http://fitlab.republika.pl/kalk_kal.rar 1482(123/112.3/60)
wybrałam ostatnią opcję taką pomiędzy :)
Niedługo jakieś zdjęcia dodam i jadłospis z pierwszego dnia.