Zmieniony przez - OLDFIGHTER w dniu 2009-07-17 17:21:33
...
Napisał(a)
Panowie własnie spotkałem wczorajszego prowodera zareagował odrazu ucieczką jakies pomysły?
Zmieniony przez - OLDFIGHTER w dniu 2009-07-17 17:21:33
Zmieniony przez - OLDFIGHTER w dniu 2009-07-17 17:21:33
...
Napisał(a)
hmm...moze trzeba go było gonić
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Albo złapać na chacie zeby nie zdupił :P
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
W ogóle walka z kilkoma napastnikami, którzy z założenia Cię szukają raczej nie ma szans. Nawet jeżeli udałoby Ci się obronić (w sensie kontra + ucieczka) to następnym razem mogą Cię zaatakować np. nożami.
...
Napisał(a)
szkoda ruszac gowna poki nie smierdzi pogadaj z nimi albo daj spokoj bo bojka sie zemsci na Tobie wlepisz jednemu to zajada Ci na chate i taki dym zrobia ze hejjjj teraz tak jest nie ma co ryzykowac
:)
...
Napisał(a)
Kurcze jak taka suka moze zawrocic w glowie facetowi 0_o, no coz, brat mial podobna sytuacje, moze nie tak spektakularna i troche mniejszej wagi, ale rozwiazal to w taki sposob, ze po prostu dostal pomoc od znajomego ktory byl wiekszym cwaniakiem niz Ci ktorzy go scigal i on dojechal ich bez zbednej agresji(ale jednak troche fizycznosci w tym bylo ), dorwal jednego i powiedzial ze jezeli maja jakis problemy z moim bratem to maja problem takze z nim, poszla fama i problem zniknal. Sytuacja jednak tak drastyczna nie byla, ale skoro sam kiedys siedziales w takich ustawkach, to moze znasz kogos wyzej postawionego, z wiekszym autorytetem, kto mogl by po prostu wyjasnic sprawe lub w ogole ja rozwiazac, bo skoro sam na sam boja sie to znaczy ze jakis szacunek i prestiz pozostal z tamtych czasow;p heh powodzenia.
...
Napisał(a)
Właśnie miałem napisać to, co wyżej - jeżeli wiesz, gdzie te patałachy przesiadują, weź ze sobą jednego lub dwóch kumpli (na pewno masz takich z czasów ustawek) i idź do nich, usiądź z nimi i spokojnie im wytłumacz, że owszem mogą cię dojechać we 2 czy 3, ale ty też masz kolegów i jak oni bardzo chcą, to możecie spróbować, czyi kumple są lepsi.
I jeszcze jedno - grozili bezpośrednio twojej żonie i synowi? Bo ja np w takiej sytuacji bym się nie szczypał i prewencyjnie powybijał chóyom zęby albo coś jeszcze gorszego. Jakieś tam zatargi jak są to wiadomo, że trzeba się liczyć z problemami. Ale wara od rodziny.
I jeszcze jedno - grozili bezpośrednio twojej żonie i synowi? Bo ja np w takiej sytuacji bym się nie szczypał i prewencyjnie powybijał chóyom zęby albo coś jeszcze gorszego. Jakieś tam zatargi jak są to wiadomo, że trzeba się liczyć z problemami. Ale wara od rodziny.
...
Napisał(a)
Witam,twoja sytuacja nie jest na pewno miła , ja w takiej sytuacji że ktoś grozi mojej rodzinie zorganizował bym paru kumpli busa i wyłapać ich worek na głowę i do lasu przywiązać do drzewa i porozmawiać/w*******ić czy coś już raz musiałem tak zrobić z takimi "kozakami" i się udało ,ale to tylko taki mój plan :P pozdrawiam
...
Napisał(a)
kelos- bezsensu. Jak zrobi tak jak piszesz to albo dadzą spokuj albo jeszcze bardziej sobie nagrabi (za duże ryzyko jeżeli na karku masz rodzine). Przecież napisał, że się boi o rodzine i nie chce konfrontacji (a taka nastąpi jeżeli ta sytuacja ich w****i i będą chcieli się odegrać).
Zmieniony przez - PETEK08 w dniu 2009-08-15 17:40:58
Zmieniony przez - PETEK08 w dniu 2009-08-15 17:40:58
...
Napisał(a)
kelos
nie zbyt rozsądny pomysł
nie zbyt rozsądny pomysł
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Poprzedni temat
PUNISHER''S DAY: Seminarium z Markiem Piotrowskim - 17.10.2009r
Następny temat
Aparat na zeby
Polecane artykuły