czemu nie rosne??

Kasza jęczmiena jest produktem kwasotwórczym, posiada bodajże dokłdanie nie pamiętam około 176 jednostek w specjalnej skali( ilość cm3 NaOH do zobojętnienia popiołu ze 100 g badanego produktu)

dariusz ale nie oszukujmy sie, oprocz tych trzech elementow potrzebny jest jeszcze jeden, magiczny, aby osiagnac zamierzony efekt, szczegolnie w przypadku skrajnych ekto. poza tym sie zgadzam w 100%

jarek naprawde bawi mnie twoje sranie sie o wlasne zdrowie. bez urazy, ale aby osiagnac cos trzeba cos poswiecic. w tym sporcie trzeba poswiecic (miedzy innymi) zdrowie. jesli nie akceptujesz tego to przerzuc sie na szachy. pamietaj tez, ze swoimi cudownymi zabiegami wcale nie uchronisz sie przed smiercia, czy nawet chorobami, ktore w wiekszosci zaleza od twojej genetyki i swoja obsesja na punkcie wlasnego zdrowia nie uchronisz sie przed nimi.

darek jakie warzywa jesz i jak je przyrzadzasz?

Zmieniony przez - zluo w dniu 2009-07-10 23:57:17

dariusz189: tak jeszcze odnośnie twojego przedostatniego posta w tym wątku, bo mam jednak jeszcze wątpliwości; napisałeś że można jeść i 4g/kg białka i będzie wszystko si o ile będziemy mieli dobrze zbilansowaną diete. Skąd wiesz że organizm nie ma jakiejś granicy po przekroczeniu której zwyczajnie przestaje trawić i wchłaniać pokarm i niepotrzebnie sie bardziej czasem obżerać?

jarek naprawde bawi mnie twoje sranie sie o wlasne zdrowie a mnie bawi Twoja głupota, na pewno nie będę propagował, odżywiania które jest skrajnie niezdrowe i nie praktyczne( z moich doświadczeń wynika że też mało skuteczne), nie trzeba jakiś dziwnych teorii żeby to stwierdzić, wystarczy pierwsze lepsze opracowanie medyczne na ten temat. Wg mnie nie tędy droga (podbijanie na maxa węgli np 9g/kg mc). To się tak fajnie mówi puki to nie Ty jesz w takich porcjach, bo teoretyzować to sobie możesz na jakieś tematy, jak nie jesteś ekto, nie jadłeś nigdy takich ilości ww to co Ty możesz wiedzieć o tym wszystkim. I co z tego nawet że na takiej diecie przytyje, jeszcze raz mówie, to jest ulotne, nie da się tak jeść nonstop z wielu względów zarówno czystopraktycznych jak i zdrowotnych. Co z tego że będę tyle jadł i nawet przytyje jak potem w łatwy sposób schudne, wystarczy że troche przyluzuje z dietą, opuszcze posiłek pare razy.

Teraz będzie odpowiedź: " jak nie potrafisz trzymać diety na 100% to po co się zajmujesz tym sportem "
A Ty trzymasz tak diete na 100%? Wiekszość ćwiczących ma wieksze czy mniejsze odstępstwa, jedni to w ogóle nie mają diety a ja mam trzymać miske 7 dni w tygodniu,365 dni w roku żeby suma sumarum przytyć pare kg z których po wyjeździe na 2 tygodniowe wakacje 3/4 strace ?

Fakty z mojego doświadczenia
-Spożycie wiekszej ilości fatu + spora ilość ww dawały najlepsze efekty
-Łatwiej utrzymać taką dietę gdyż tłuszcz jest mniejszy objętościowo i znacznie bardziej kaloryczny



Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-07-11 12:01:10

tak, trzymam diete odkad zaczalem cwiczyc. 365 dni w roku. pizze jem raz na pol roku srednio, slodycze podobnie.

to co mowisz swiadczy o twoim braku wytrwalosci. a podczas wyjazdow tez spokojnie mozesz w******lac duzo, oczywiscie nie zarcia typowo kulturystycznego, ale jesli dostarczysz odpowiednia ilosc kcal to nie spadniesz, nie ma obaw.

moze jednak sprobujesz sil w szachach?

zluo to pochwal sie efektami takiej katorgi, oraz czy przekroczyłeś już na wadze 70 kg? https://www.sfd.pl/masa_do_oceny-t373082.html


Zmieniony przez - hernegild w dniu 2009-07-11 14:16:00

a co za różnica? efekty były, sa i beda*****owe. katorga trwa, moze za X lat bede wygladal dobrze. moze nie ;] ale liczy sie walka, a nie stanie z zalozonymi rekoma i *******enie, ze sie nie da, ze ma sie "slaba" genetyke etc.

ps. poltora roku to kupa czasu ;p

Zmieniony przez - zluo w dniu 2009-07-11 14:45:50

warzywka jadam do kazdego posiłku sa to najczęsciej kalafior gotowany w wodzie, brokuły gotowane albo świerze jedzone na surowo, oraz pomidor, który kroje w kosteczkę, dorzucma do tego cebulkę, sól, pieprz i łyzka oliwy i wszystko mieszam.
4g to jest naprawde sporo i bez odpowiednich tnasporterów nie przerobi sie takiej ilości
Przy takim powiedzmy normalnym trenowaniu to 2,5-3g białka jest najbardziej optymalną ilością

zluo czegoś nie pojmujesz, to że nie chce 365 dni w roku trzymać diety nie oznacza odrazu że sie nie nadaje do tego sportu, gdyż śmiem twierdzić - większość osób jak nie wszyscy w tym sporcie nie trzymają diety 365 dni w roku !!
a że Ty trzymasz - to sobie trzymaj, ja nie jestem zawodowym kulturystą. Jeśli miałbym coś trzymać 365 dni w roku to raczej diete pro zdrowotną a nie hardcore-masową gdzie byłoby 8g ww/kgmc.


https://www.sfd.pl/Ventipulmin_-_Clenbuterol_od_weterynarza-t511778.html


może wypełnij też profil

co za różnica? efekty były, sa i beda*****owe. katorga trwa, moze za X lat bede wygladal dobrze. moze nie ;] ]
lepiej żeby efekty były jednak...


Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-07-11 16:00:53

ja dajac z siebie 100% na treningach, trzymajac caly czas miche mam przynajmniej pewnosc, ze wyciskam z mojej nedznej genetyki 100%. czego nie mozesz powiedziec ty, bo ci sie nie chce... znaczy sie, boisz sie o zdrowie