Właśnie zaczynam trening HST. Głównie chodzi o to, że dziewczyna mi na miesiąc wyjechała i chce jej zrobić niespodziankę wyrabiając się :) Trening zawierać będzie:
1 dzień
sztanga poziomo 3 serie po 12 powtórzeń
rozpietki x3 12 powtórzeń
machanie za plecy (leżę poziomo i odchylam ręce z hantlami na wysokość barków, przytrzymuję i wracam) x3 12 powtórzeń
wiaderka x3 12 powtórzeń
2 dzień
bieganie rano ok. 40 minut
poskacze na skakance 10 minut
brzuch x3 po 40 powtórzeń
nogi x3 12 powtórzeń
Do tego potrzebowałbym jakiejś diety, w miarę taniej i bez odżywek (nie stać mnie na nie), a sam nie potrafię odpowiednio ułożyć. Głównie chodzi mi o to, żeby zgubić tłuszcz z ‘cycków’ albo zamienić to w mięśnie i ogólnie rzeźbę poprawić. Byłbym bardzo wdzięczny za porady i uwagi.