Fija Blog Uzależnić się... :)

yoyo z takim brzuszkiem jak Twój to bym mogła sobie tak jeść a tak i tak jak patrze vajo czy akne po redukcji to najchętniej do szafy bym się schowała,bo ich "odstępstwa" teraz w porównaniu do moich na redukcji to porażka (beędę się redukować w nieskończoność )

Trochę sobie ostanio poczytałam wypowiedzi mądrych ludzi I doszłam do wniosku że moja dieta jest uboga w warzywa zielone. W końcu moje pomidory, rzodkiewki, marchewki... może by i mozna ny było zaliczyc do zielonych gdybym zaczęła te wszelkie łodyżki jeść
Więc dziś wybrałam się na zakupy. Uzupełniłam lodówkę w typowo zilone produkty :)
Treningu ani biegów dziś nie będzie... mimo że ochcota duża wkońcu jednak kiedyś trzeba dac mięśniom odpoczynek :)

Dieta trzymana. Póki co:
1. jajko, płatki, odżywka, ogórek
-- niestety tylko jedno jajko znalałzma w lodówce Ale zapas już uzupełniony
2. pistacje, 125 ser bialy, jogurt, grahamka, rzodkiewka
-- jakieś zleżałe pistacje kupiłam
3. pistacje, 125 ser biały, jogurt, rzodkiewka
4. matriks
5. 200g ryba, 30g ryż+makaron, pieczarki, karalepka, pistacje

Póki co tyle. Oprócz warzywnych zmian, planuję równiez jadac więcej ryb i mięsa. Bo za dużo w mojej diecie sera
A i... rano nie było żadnej kawy ani innych pobudzających specyfików

Zmieniony przez - Fija w dniu 2009-07-09 19:30:41

fija oj widzę,że na zakupy czas się wybrać skoro same pustki w lodówce i szafkach

W końcu moje pomidory, rzodkiewki, marchewki... może by i mozna ny było zaliczyc do zielonych gdybym zaczęła te wszelkie łodyżki jeść
chyba tylko w cebuli takie triki

fija oj widzę,że na zakupy czas się wybrać skoro same pustki w lodówce i szafkach
albo zapalić światło... w lodówce (tak mi się dowcip o blondynach przypomniał )

albo zapalić światło... w lodówce
flying o 5 rano wszystko jest możliwe

Dzisiejszy trening:
1. rozgrzewka 12 minsteper
2. Ćwiczenia
3. areoby 15 bieżnia

Ćwiczenia:
1a. rozpietki 1x10 10kg, 1x8 10kg, 1x5 10kg
1b. wiosłowanie sztangielka w opadzie 3x10 12kg
2a. uginanie rąk siedząc 3x15 kilka razy po 10kg reszte dobijalam 8kg
2b. wyciskanie francuskie hantli stojąc 3x15 12kg
3. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia 3x15 (2x6kg)
4. MC 4 serie 55kg (liczby powtórzeń nie pamiętam
5. wznosy nóg do klatki piersiowej 4x15

Jutro chciałabym jesczez zrobić dolne partie ciała i trzeba pomyślec nad nowym treningiem co by zacząc go od nowego tygodnia

I już dziś po treningu Aż się lepiej człowek czuje JAk ja to lubię

Trening
1. rozgrzewka 12 min steper
2. Ćwiczenia
3. Areoby 10 min steper, 10 min bieżnia

Ćwiczenia:
1. suwnica 2x15 130kg, 1x15 140kg, 1x8 150kg
2. uginanie nóg na maszynie 1x15 25kg, 1x12 30kg, 1x10 30kg, 1x5 35kg
-- zaczęłam męczyć 35kg
3. Prostowanie nóg na maszynie 1x15 50kg, 2x15 55kg, 1x10 60kg
4. MC 1x15 47kg, 1x10 52kg; 1x8 52kg; 1x5 55kg
-- coś nie miałam dziś siły
5. spiecia na macie

Miała być też dziś łaznia. Ale że mam problemy ze skeleroza to zapomniałam klapek. I kurcze nie mogłam nawet wziąć prysznica po treningu... musiał być dopiero w domu Ostatnio coraz częściej zapominam coś zabrać... rękawiczki, najgorzej jak zapomniałam koszulki...bo wtedy już nie bylo możliwości ćwiczenia
Następnym razem przed wyjściem pięć razy sparwdzę mój ekwipunek treningowy

Dieta trzymana. Musze prezyznać że bardzo dobrze - nawet byuło sporo zielonych wadzyw ...dużo mięska... no i matriks obowiązkowo Przed chwileczką wtryniłam makaron z kurczakiem i sosem szpinako-czosnkowym - rewelacja
A teraz czas na błogi relaks

ja sie caly czas relaksuje... nie schodze z fotela - tak wypompowana wrocilam z treningu

yoyo chyba podzielę dziś twój los Nic już dzisiaj nie robię

no, "nic" - to troche za duzo powiedziane... ja siedze i ŻRE