Ja uważam że spaliłam tłuszcz, ale to długa nudna historia ;) dużo ćwiczyłam, wiedziałam jak się odżywiać - regularnie, warzywa, białko,ale znacznie mniej kalori niż przy zdrowych dietach (800-1000 a miałam zapotrzbowanie na 2800), miałam jakieś pojęcie o odżywianiu i oszukiwałam organizm wszystkim jak tylko się dało.
potem ćwiczyłam jeszcze więcej ale węgle też jadłam,przytyłam, doszłam do wagi 48 kg i z pomiaru bf miałam 4% czyli podobno najniższy jaki zanotowano, ale te badania mogą się wachcać w granicach 4%, więc równie dobrze mogłam mieć 8% tłuszczu w ciele. Badania oczywiście specjalistyczną maszyną mam wszystko na piśmie ;)
to że napisałam że wydawałam się sobie gruba miałam na myśli psychike, nie miałam anoreksji, nie byłam anorektyczką, zawsze jadłam wszystko tak aby było mniej mniej i mniej na wadze... robiłam wszystko żeby być coraz chudszą, nigdy nie miałam jadłowstrętu, głodowaniem określiłam to że dostarczałam przez bardzo długi okres czasu spory
deficyt kaloryczny, bo nie trwało to tych 4-5 miesięcy tylko ciągnęło się jeszcze ponad 6 miesiecy.
zdjęcie brzucha z avatara to moje zdjęcie, moge dać inne z sesji ale chyba nie ma potrzeby ;) to było za 42-43 kilo, (kariera modelki-takie moje małe pobożne życzenie które sie nigdy dokońca nie spełniło.) Na brzuchu nie miałam raczej jak widać tłuszczu zbyt wiele, ale za to sporo skóry.
Jak wszystkich organizm można oszukać, ale przychodzi moment że kłamstwa wychodzą na jaw, zorientował się cwaniak i zaczął magazynować, ja sfurstrowana, nieprzyzwyczajona zaczęłam pić, palić, żreć i brać narkotyki. Doszłam tym sposobem do wagi 58 kg, a potem jakieś niewypalone próby diety i...
...dziś waże 70 kilo - kiedyś nie do pomyślenia
nie pale, nie biore narkotyków, staram się nie pić i nie żreć ;)
robie redukcje do 58 z sfd. i dążę do wymiarów 90-60-90 :P
nikomu nie radze w okresie dojrzewania bawić się swoim ciałem i wyrządzać mu szkody, już nawet nie chodzi o to że będziesz później ważyła więcej albo tyle samo... tu chodzi o psychike, nie chce robić z siebie jakiejś męczennicy ale przeżyłam terror, nie fizyczny ale właśnie psychiczny.
Tak więc zdrowo kochana, zdrowo! :) Skóry nie będziesz miała obwisłej, 0,5-1 kg na tydzień max, co to jest 5-10 tygodni? co? nic! Tu chodzi o Twoje zdrowie, a nawet życie
o boże jak to dramatycznie brzmi ;P