[art] stosowanie dużych czy małych obciążeń

lukaaasz
Masz racje
Ale jeśli kogoś nie stać na obciążenie, czy zdrowie nie pozwala używać obciążeń powyżej 80& maxa to nie ma co się załamywać tylko przykładać się do nieskazitelnej techniki i napięcia mięśnia i w ten sposób wiele się nie straci.
Widzę chłopaki, że potraficie zachować wysoki poziom, a nie wykłucać się o swoje
pozdrawiam

Duze obciążenie vs małe
Duża ilość powt vs mała

odpowiedź jest prosta i zawarta w arcie, ktos tam pisał że mala ilośc jest tak samo skuteczna jak i duza bo jakies tam badania bla bla bla...

To pytam, czy potrafisz przekroczyc próg homeostazy, zmusić organizm do max wysiłku? dziesiątkami powt z 20kg na sztandze? lub cwiczeniami izolowanymi? Nie łatwiej jest załozyc konkretny ciężar, stale dokładany i wykonać 3s cięzkie serie, ktore dadza o wiele wiecej niz katowanie przez godzine smiesznymi ciezarami.

Na duzej ilości powt, i małym obciążeniu siły nie zrobisz to raz, bo nie zmusisz organizmu do takiego wysiłku katując sie malutkimi obciążeniami, nawet nie zblizysz sie do przekroczenia progu

Z masa tez bym sie nie zgodził do końca...


Duza ilośc serii powt,czyli duza objetosc na treningu przyczynia sie w wiekszym stopniu do hipertrofii sarkoplazmicznej(bez celowa), czyli wypelnienie komorek miesni woda i glikogenem. Jest to jakis sposob budowy sylwetki, ale nie taki jak ktos sobie z goy zaklada, zrobic "niby mase" to nie problem, taka sytuacja powinna miec miejsce bardzo rzadzko lub tylko w cwiczeniach uzupelniajacych, nie w calosci na treningu. Więcej nie znaczy lepiej po raz enty. Powiększanie prawdziwych włokien - hipertrofia Miofibralna, czyli przeciwnieśntwo tego co jest wyzej, to jest kierunek w jakim kazdy dazy.

wnioski?
no chyba to nie takie trudne.


co do artu to nawet fajny





Zmieniony przez - Bery89 w dniu 2009-06-07 20:57:51

Bery89
To wszystko zależne jest również od genetyki. Innych robi dużal liczba powtórzeń, a innych mała.
Mówi Ci coś nazwisko Tom Platz?
Domyślam się, że tak. Zasłynął on z robienia po 30 powtórzeń w serii przysiadów. Warto wspomnieć, że na 30 powt. barał 225kg. Do czego zmierzam. To wszystko zależy od zależności pomiędzy białymi, a czerwonymi włóknami mięśniowym.
Pozdrawiam.

Zmieniony przez - Zuberson w dniu 2009-06-07 21:32:22

może on robił po 30 powtórzeń bo nie miał więcej ciężaru na siłowni
Tak jak było opisane w artukule.. Odpowiednie przeciążenie da parządany efekt.
Metod treningowych jest i było bardzo wiele dla każdego indywidualne.. ale cały czas na tej jednej zasadzie o odpowiednim przeciążeniu organizmu. Przykładowo napiszę Ci że Paul Dillett wykonywał po 12-15 seri na każda grupe z niewielkim obciązeniem a Dorian Yates robił jedną serię za to z takim Ciężarem któremu cięzko miałby podołac podnośnik hydrauliczny Ich wspaniałe osiągnięcia wskazują na konieczność przemyślanego treningu i wyboru tego właściwego

Do tego zmierzam
Dorian robił wiosło sztangą z 200 kg

Zmieniony przez - Zuberson w dniu 2009-06-07 22:27:58

ale zawsze na tej jednaj zasadzie

Nie znam osoby na którą by dobrze działały duże ilości powt. na małym ciężarze (chyba że chodzi o bica czy inne małe partie), zazwyczaj ludzie się zalewaja, albo pompują na takim treningu i w sumie nie wiele z tego wynika.

Tyle moich osobistych obserwacji

Kluczem są - jak wspomniał Bery - procesy homeostatyczne (każdy się chyba uczył o tym w szkole średniej ).
Karkołomną wydaje się próba uzyskania superkompensacji, bez stosowania dużych ciężarów i stałej progresji obciążenia. Tym samym karkołomne jest robienie siły na małych ciężarach i dużej objętości, można jedynie takim systemem robić - jak napisał Bery - "Masę" za którą nie idzie nic oprócz objętości i wagi mięśni, stąd mamy wielu pakerów którzy są, co tu dużo mówić, stosunkowo słabi jak na swoją masę.


uważam natomiast że argumentowanie swojego zdania tym, że jakiś tam kulturysta tak robi jest nieco naiwne

pozdro

Zmieniony przez - VooDa w dniu 2009-06-07 23:43:01

Vooda chyba jako jedyny zrozumiał co napisalem, bo właśnie o to chodzi, co jest celem każdego z nas, idziesz przezucac tony żelastwa, po co? po to aby być wielkim bydlakiem 130kg wagi, w sq nie wezmiesz nawet 150%swojej wagi? czy może żeby zrobić coś konkretnego? To jest własnie napuszona- sztuczna masa, która powoduje jak juz pisałem, nie umiejętny dobór ciężaru i ilości, powt.

Co tu ma genetyka do znaczenia? nic, mozesz byc i bardziej "ustawiony pod kątem" hipertrofii sarkoplazmicznej,lepiej ja chłonąć, bo większośc osob ma takie ukierunkowania genetyczne, i co z tego, to oznacza ze masz iść w ta strone? NIE! wystarczy ruszyć głową.

Co do 30powt na przysiad, to normalna sprawa jesli chodzi o trening, tylko że tam nikt sie nie bawi w smieszne obciążenie.

Pozdro.

fajnie że się jakaś dyskusja pojawiła.
Bery tak odbiegając od tematu...widzę że od dłuższego czasu na forum dużo się udzielasz i wnosisz zarazem duże korzyści dla działu. Dziwię się czemu nie masz żadnego wróżnienia na forum ?

A skoro już mowa o Doriane, to rzeczywiście robił tak jak mówisz, ale każdą partię ćwiczył 2x/tydzień