Walka ze starszym

Witam, mam problem a tak właściwie problemem jest pewna osoba ;p
Chodzi o to że mam mieć solówę z typem 2 lata starszym niż ja. I tu narasta moje pytanie czy mogę mieć z nim jakie kolwiek szanse (mam 14 lat typ ma 16) Również problemem jest to że boję się go uderzyć może dlatego że jest starszy i może mocniej oddać a może dlatego że mu krzywdę mogę zrobić.Jak przełamać ten strach? A może rozsądniejszym wyjściem było by dostać jedną lute i po kłopocie lub poprostu nasłać na niego kilku kolegów... lecz nie chcę zachować się jak tchórz.Wprawdzie jestem wyższy lecz on jest starszy... proszę o jakieś rady :D

Temat wałkowany setki razy,dlatego zamykam i jak pisał QUEBLO,to takich rozmów jest odpowiedni post.

Wiek nie gra roli.
Właśnie nie możesz dać sie lać, zobaczy że raz cię zlał bedzie to robił cały czas.
Też zależy od waszych warunków fizycznych.
Ale zawsze głowa nisko, i pierwszy udeż najlepiej w nos.
I nie martw sie czy coś mu zrobisz bo on bedzie miał to w dupie jak by ci miał coś zrobić.
I stań do walki, bo zawsze bedziesz miał satysfakcje i restpekt wśród rówieśników ze lejesz sie ze starszym.
Niestety kult siły był i będzie. To nie twój ostatni raz.

Dzięki, masz racje z tym że jak raz mnie zleje to zrobi to jeszcze raz. Bo pierwszy raz już był.... dostałem raz w szczenę i nic mu nie zrobiłem... teraz załatwię tą sprawę inaczej :) jeszcze raz dzięki

https://www.sfd.pl/Mam_problem_na_osiedlu/w_szkole_-_pisać_tylko_tu!!!-t296750.html

masz tu mnóstwo podobnych problemów

hanys jak na kogos kto w zainteres0waniach wpisa1 na******1anina u1iczna tw0je p0jecie 0 tejze na******1aninie wydaje sie byc niewystarczajace abys m0g1 udzie1ac rad 'udez naj1epiej w n0s' juz p0mine fakt ze uderz sie pisze przez rz b0 sam czasem r0bie b1edy ;] a1e z tym n0sem t0 p01cia1es p0 bandzie kt0 ci takich g1up0t na0p0wiada1/

Dobra, ja to zrobię tak... bo nie chcę mieć problemów ze sądem i jego starymi to pozwolę się pierwszy uderzyć najlepiej przy świadku :D... potem albo dostanie z całej siły albo dostane białą gorączkę (drugi raz w życiu xD) i go zapierd..e jak nie zapanuje nad sobą :) byle nie dopuścić wymiany ciosów

Bregalad- chłopok miałem tyle razy solówek w życiu co ty sogów.
uderzenie w nos powoduje załzawienie oczu, najczęściej chodź nie zawsze krwawienie, zamotanie świadomości pacjenta którego składasz, bo przez chwile nie wie co jest z nim grane, a w tym momęcie jak sprzedaż mu pare ***nięc w szczene, koleś sie już nie chce bić naprawde.
No chyba że ty bijesz plaszczakami no to tu jest inna kwestia.

Hmm... w życiu miałem kilka solówek tylko że to jest moja pierwsza ze starszym xD A co do plaskaczy...wole konkrety ; ) DBZ

Heh nie daj sie uderzyc pierwszy bo moze to byc cios ostateczny typowy cep uliczny

jezeli chcesz zaczac bojke ja bym na twim miejscu przy...ał z frontala prosty kop na klate jak mocno za***iesz to idealnie :)
dobrze sie sprawdza ale no roznie jest w bojkach powodzenia i pozdro
obys jeszce do nas wrócił ; D

noo dokladnie popieram DAMIANO_10 dokladnie tak jak mowisz trzeba sie przelamac i zrobic to pierwzym bo jak nie to mozesz niec moec okazji oddac :)