... layla...../ DZIENNIK - POWERLIFTING

Oglądałem, oglądałem . Ale wódę pijam w domu, nie po knajpach .

jak się skończyć to najlepiej w domu

Dzień 11

Trening:
biegi 0,5 h + 1h rower

Dzień 12
bieg - 4 interwały 15/20 + tamilee weeb

Dzień 13
bieg 0,5 h + 1h rower
Tabata thrusters

Dzień 14
regeneracja

Po wczorajszej tabacie boli mnie odcinek ledzwiowy.. Nie wiem czy cos źle wykonywałam i nadwyręźyłam sobie kręgosłup czy po prostu to mięsnie .
Dieta trzymana oprócz dzisiejszego dnia. Wpadło troche niedietetycznego jedzenia m.in kanapka z białym pieczywem, wędlina, kawałek (ale mały) ciasta .
Jutro się pomierze . Spadłl trochę brzuch , szkoda że wcześniej nie mierzyłam sobie wymiaru na wysokości pempka - miałabym czarno na bialym .



Zmieniony przez - PaulinaPop w dniu 2009-05-03 15:37:20

Zmieniony przez - PaulinaPop w dniu 2009-05-03 15:44:32

Dzień 15

4 interwały zrobione w strasznej zadyszce. W ogóle nie miałam siły . Chyba przeżywam jakieś wiosenne przesilenie.

POmiary:

pod biustem: 71 bz
talia : 67 (-1)
biodra: 90 bz
udo : 53 bz
udo środek: 47 bz
łydka: 33 bz

waga :51kg - 0,5kg

Z wymiarów jestem średnio zadowolona. Mogłyby ruszyć wreszcie te uda . Widoczne zmiany sa w okolicach brzucha. Spodnie troche luźniejsze.

Dzień 16

Hmm nie ma co pisać - regeneracja . Nie czułam się dobrze, niewyspana, rozkojarzona... dzień wolnego dobrze powinien mi zrobić...

Dzień 17

Postanowiłam zwiększyć trochę intensywność dokładając jeden interwał. Czas ten sam , czyli około 45-50 min. PO dniu regeneracji biegało się wyśmienicie.

O widze ze kolejny powrot Oby na dluzej udalo Ci sie utrzymac - bede kibicowac

Ladnie Ci idzie z tymi biegami - ale jakbys dodala jednak silownie to by pewnie bylo jeszcze lepiej dla ciala i duszy ,kurde ja musze w koncu zaczac wiecej biegac bo dobra kondycja mi odejdzie w niepamiec hehe

Ale jakich fajnych rzeczy sie tu dowiedzialam, ze w sumie piwo lepsze od sokow hehe . Cieszy mnie to bardzo jesli taka prawda ale mi tez zawsze po piwie brzuszek wyskoczy ..

Powodzenia .

Oj no właśnie ta siłownia... Chyba będę się musiała znowu zdecydować i poszukać jakiejś gdzie będę mogła się wziąć za te ciężary bo ta co jest rzut beretem ode mnie wyposażona jest w większości w maszyny - (może z 8) , jedną sztangę , parę hantelek i to wszystko. Bieda ... Ewentualnie wypcham sobie plecak i będę coś kombinować w domu


Dzień 18

40 min biegu + 4 interwały po drodze.



Zmieniony przez - PaulinaPop w dniu 2009-05-07 19:33:27

sztanga jest i hantelki + ławeczka wystarczy

sztanga jest owszem tylko jak się rzucą na nią faceci to okupują i się dopchać tam nie można...

Zmieniony przez - PaulinaPop w dniu 2009-05-07 19:39:03

a pytałaś odrazu sie jakiś z tobą chętnie nią powymienia