Kryptonim akcji: TKD-R czyli TwelveKilosDown - R e d u k c j a

masz raczki i plecy fatalne zero miesni, jak one niby maja tam sie znalsc z 1300 kcal im bedziesz mial wiecej miesni tym szybciej spalisz ten beben co chodzi przed toba!!

i to jest tylko kwestiwa Tojej pszychiki ze nie masz ochoty bo boisz sie ze przytyjesz.. bo sie glodziles przez ostatni czas... musis podbic kcla mozesz robic to stopniow np o 200 kcal tygodniowo az dojdziesz do conajmniej 2000 kcal i moim zadaniem jak bedziesz tak podbijal i ciwczl to nie powinienes utyc,
tzn inna kwestia jest to ze jak zaczniesz jesc to bary ci sie poszeza i bedziesz mial powoli moze wiecej miesni ale musisz jesc wiecej bo to co ty robisz nie ma sensu

jak bedziesz tak jadl to brzuch zostanie tego chesz

na sniadanie spokojnie mozesz zjesc 600 kcal do kazdego posilku dorzucic po 100 kcal... jak boisz sie ze utyjesz to zrob tak jak Ci pisalam wczesniej stopniowo podbijaj przynajmniej do 2000 kcal a potem zaczniesz redukcje

okej, jutro spróbuję jakieś bardziej obfite śniadanie zjeść i dokładać powoli te kcal. ale tak ni z dupy jakieś rzeczy to też chyba nie ma sensu. skoro moje śniadanie ma 380kcal bodajże, to do tego co mam w takim razie dorzucić? jeszcze 2 jajka do tych 2 co już są? ale jak tak 4 jajka dziennie będę jadł to cholesterol mi wyje*ie chyba niewąski. dlatego tu mam problem z całą dietą. że nie wiem z jakich składników powinna ona się składać.

Majkel masz błędne pojęcie, po pierwsze, powinieneś jeść załóżmy 2 żółtka i resztę białek. Białko jaj nie zawiera cholesterolu, a z badań z którymi się zapoznałem wynika, że w ogóle cholesterol z jaj nie jest szkodliwy.

Baba jestes czy co, ze nie dasz rady zjesc wiecej niz te smieszne 1300kcal?
Solidna sylwetka wymaga poswiecen, wiesz nawet jesli nie masz ochoty to masz w siebie na sile wpychac zarcie. Jesli nie dasz rady to daj sobie spokoj z silownia.
Co do jajek - ja jem od 8 do 12 jajek dziennie i cholesterol mam w normie.

Zmieniony przez - Majklu w dniu 2009-04-26 23:59:07

to w takim razie tak czysto przykładowo co mogę dorzucić do poszczególnych posiłków, żeby było koło 1900 - 2000 kcal? bo tyle mi potrzebne tak mniej więcej.

To też nie jest moim zdaniem zdrowe podejście, bo nie ma nic gorszego niż wpychać w siebie żarcie na siłę, ale dietę można ustalić w taki sposób by pasowała Tobie pod względem objętości oraz była skuteczna i odpowiednia kalorycznie.

A jak faktycznie masz mentalność baby i żywisz się liściem sałaty dziennie, to zaopatrz się choćby w batony podobne do tych: http://allegro.pl/item597622220_trec_booster_baton_wysokokaloryczny_bialko.html

Zjesz jednego i już masz ok 400 kalorii więcej.

Zmieniony przez - Kiku_ w dniu 2009-04-27 00:04:39

Kiku, o zdrowym podejsciu bedziesz mowil, jak sam odniesiesz sukces w walce z waga...
Batony na redukcji to pomylka, a szczegolnie ten, ktory wkleiles !!!

majkel, 2000 kcal, to i tak glodowka, ale zacznij z takiego pulapu. Potem troche bedziesz zwiekszal. Niestety Twoja sylwetka, to "chudy grubas". Przy pokaznym brzuszku, masz zero miesnia.
Teraz jedzac porcje glodowe nadal nie dajesz miesniom bodzca do wzrostu, a to one beda spalaly zbedny tluszcz i zabezpiecza, przed kolejnym jojo...
powodzenia,

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-04-27 07:53:24

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, wziąłem je sobie do serca i tak na śniadanie zjadłem 581kcal. myślę, że może być.
Szklanka Maślanki
Garść orzechów włoskich
Trochę płatków kukurydzianych
4 jajka
łyżka oliwy z oliwek
trochę śliwek suszonych

B/T/W = 28/26/58

zaraz do sklepu po jakieś dziwne produkty na obiad i później na siłownię. mam nadzieję, że to co zjadłem na śniadanie może być :)

no przeliczyłem się trochę, maślanki nie dałem rady wypić. w takim razie przed treningiem ją spożyję i powinno być git.

Zmieniony przez - majkelpl w dniu 2009-04-27 10:18:32

Witam wśród redukujących się!!! powodzenia życzę! Ja jem 1800 kcal, wczesniej jadłam dużo mniej, a teraz mi te 1800 mało!

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-27 12:59:47