narty a snowboard

ja też zawsze staram się na maxa wykorzystać czas, który mam jak jestem w górach. i godzinka jazdy z instruktorem, który jest z resztą świetnym gościem, nie jest dla mnie stratą czasu. ale wiadomo, że każdy ma swój pomysł na jazdę na snowboardzie i jak już się umie jeździć to lekcje nie są konieczne

otoz to

Witam udzielam sie pierwszy raz na waszym forum ...mam prosbe juz odrzu macie jakies ciekawe stronki na temat jazdy na nartach i snowbordzie? zalezalo by mi rownierz na temacie zwizanym z kontuzjami dotcace tych sportów alo znaci jakies ksiarzki?

Myślę, że na necie/googlach nie będzie problemu ze znalezieniem takich informacji
Osobiście poza przewodnikami narciarskimi nie posiadam innych książek, zawsze korzystam z neta

Ja sie nauczylem z instruktorem w godzinke jezdzic plugiem, a pozniej jeszcze pare godzinek sam jezdzilem i jakos tam szlo. Pewnie jak ktos z boku patrzyl to wygladalem jak lamaga ale gleb nei zaliczalem i fajnie sie jezdzilo. W tym roku sprobuje snowboard to bede mial porownanie;]

Oooo deska
Też musze kiedyś zacząć

mi osobiscie latwiej bylo przerzucic sie z nart na deske a odnosnie nart uzywacie kijkow podczas zjezdzania podobno pomaga to w rownowadze i efektywniejsze sa skrety;>

Używam kijków, ale w sumie bardziej ich używam w momencie kiedy czuję, że mnie poniosło lub gdzieś mną zarzuciło niż do samego skręcania
Chociaż nie powiem, widać na stoku takich narciarzy, którzy ich dość intensywanie używają do wykonywania szybkich i krótkich skrętów

Ja od poczatku jezdzilem na desce potem raz na nartach i mysle ze na nartach gorzej na desce lepiej wg mnie na desce latwiej.

Na nartach jeździłem ze 4 sezony i na desce też 4 i deska jest dużo lepsza, trudniej się nauczyć i gleby dużo bardziej bolą ( na nartach upada się głównie na boki a na desce twarz i dupa) no i deska się nie wypina. Ale frajda jest dużo większa na desce/