Niestety dopadła mnie w tym samym momencie także mała choroba i tu jest moje pytanie
Jak teraz podczas tego okresu regeneracyjnego i lekkiej choroby się odżywiać ?? Tzn. wyluzować troche ze sztywną dietą, czy solidnie jej przestrzegać ??
Zależy mi na utrzymaniu obecnej masy ciała i definicji mięśni, ale mam dylemat czy jeść normalnie zbilansowanie tj. kurczak+ryż brązowy wg. zapotrzebowania, czy raczej ograniczyć węglowodany do minimum i jeść tylko posiłki typu: łosoś+warzywa ???
Proszę was o pomoc i radę
''Kiedy mięśnie mówią !STOP!... Ja mówię !NAPRZÓD!'' ;D