Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
259
Własnie facet jest boski, czuly, seksowny itp.. Wiec sama nie wiem, raczej wina bardziej lezy po mojej stronie. Staram sie i staram ale nie umie mi sie zachciec,wiec skoro lekarz polecal ze mozna sprobowac sie wspomoc,wiec chcialam sprobowac.. kazda metoda dobra
Co do slodkiego nie umiem sie przemoc, moge oklepanie powiedziec "łatwo się mówi". Co chwile probuje. Ale wytrzymuje ok 3 godz bez slodkiego i fast foodow.. Nie wiem jak mozna nas tym zapanowac.. Jak tylko nie zjem bo chodze wkurzona, zła, chce wszystkich pozabijac, mam zly humor i co tylko.. Hmm zajadanie i opijanie(cola itp) daja mi tak jakby dawke "szczescia, dobrego humoru, radosci z zycia ? ;/" ale wiadomo ze po chwilowym zadowoleniu przychodzi zalamanie ze znow zjadlam..ze brzuch coraz wiekszy, ze wygladam jak w 6 mies ciazy (napawde wygladam- w porownaniu ze zdj wlasnie z mojej ciazy)
A im bardziej sie staram powstrzymac tym bardziej mi nie idzie i wiecej jem.
WIem ze musze sobie sama pomoc.. ale kurcze jak.. Dupa wolowa ze mnie i tyle.. Ale bez slodkiego mam oszalec, zyc mi sie nie chce wszystko mnie irytuje.. :(
Szacuny
88
Napisanych postów
22471
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
101363
endorfiny - jesli nie sex to slodycze...
jesli nie zmienisz sama z siebie - na podlozu psychicznym podejscia do odzywiania (nie podwazam tego ze cieko tego dokonac) to bedzie naprawde ciezko zrzucic cokolkwiek
a jesli juz zrzucisz to zapewne wywolasz efekt jojo gdy w pozniejszym czasie zabraknie sumiennosci w nawykach zywieniowych
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
259
DZieki za wsparcie.Ogolnie czuje jakbym byla na przegranej pozycyji, bo by cos zdzialac musze ja to zrobic,ale nie umiem niczego zrobic-bledne koło.. :/
(PS.fajny masz brzuszek )
Zmieniony przez - Necia1986 w dniu 2009-03-28 23:40:45
Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34748
Brak ochoty na sex wiąże się chyba u ciebie z niezadowoleniem z własnego wyglądu. Zwłaszcza jak facet jest boski a ty postrzegasz siebie przy nim jako... no właśnie.
Osobiście polecam wynająć dobrego, doświadczonego trenera personalnego. Nie tylko pomoże na siłowni i z dietą, ale również bardzo pomoże zmobilizować sie psychicznie. To naprawdę działa
Szacuny
88
Napisanych postów
22471
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
101363
tylko kogo na to stac...
(spotykalem sie z cenami 50-150zl za dzien albo za trening - chyba jakos tak, w miedzy czasie czy tam z trneingu na trening opis/projekt odzywiania, suplementacji)
Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34748
Większość faktycznie bierze 60 - 100 zł za trening. Nie wiem ile sobie liczą takie sławy jak Piotrek Głuchowski czy Marcin Jabłoński.
Nie jest to tania impreza, ale efekty mogą być niesamowite