Cichy Figa nie dokonca zgadzam sie z Toba , powiedziales "Skoro dieta nie skotkuje to po co mu odzywki, ktore sa jej uzupelnieniem (i minka:zonk)?
Dieta skutkuje wtedy kiedy jest rozpisana POD JEGO warunki , genetyke, przemiane materii, aktywnosc fizyczna itp.
NApisales ""Skoro dieta nie skotkuje(...)" tak, nie skutkuje BO JEST ZŁA. I kolega chce ją naprawic odzywkami. A jest zła prawdopodobnie dlatego (wnioskujac ze ma szybka przemiane materi) ze ZBYT MAŁEJ kalorycznosci! Wiekszosc diet w internecie sa dla sredniakow, czyli dla osob z normalna (korzystna) przemianą materii.
W jego przypadku odzywki nie sa typowy uzupelnieniem (np. zastapienie posilku itp) tylko jakby przepelnieniem. Tzn: np w "normalnej diecie" dla gosci ze srednia przemiana materi mamy posilek:
100g ryzu i 150g piersi kurczaka. To on musi jesc iles tam wiecej ryzu (150g lub 200g albo i wiecej) bo bialka nie zwiekszamy jest ono identyczne dla budujacych mase.
Poniewaz kolega prawdopodobnie nie mozej juz wiecej jesc (i wcale mu sie nie dziwie) chce kupic GAINERA
I MOJA RADA: niech je 5 posilkow dziennie, w kazdym 30 g bialka . Niech zacznie w kazdym jesc okolo 70g weglowodanow (chleb razowy, ryz, kasza, makaron) . Jezlei przez tydzien nie pojdzie ani gram niech je 90g wegla w kazdym posilku i tak az mu cos ruszy . Niech nie przesadzi bo sie otlusci ale to mu raczej nie grozi tak latwo.