Pozdrawiam, g4bb3r
...
Napisał(a)
a tak na powaznie to polecalbym dla dziecka na poczatek judo lub karate
Pozdrawiam, g4bb3r
Pozdrawiam, g4bb3r
...
Napisał(a)
Wiek 5-7 latek bedzie wlasciwym dla dziecka aby trenowac sztuke walki. Polecalbym zajcia z Karate,Judo oraz Aikido z racji tego ze sa to najczestsze sztuki walki na jakie rodzice zapisuja swoje dzieci. Dla takich dzieciakow zajecia maja bardziej formy gimnastyki oraz zabawy,ucza pewnych nawykow a takze systematycznosci, ucza kultury oraz szacunku. Przyczyniaja sie takze do harmonicznego rozwoju calego ciala.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp
"W regulaminie SFD - jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma przeyebane"
Lame_Hunters.Sq
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Znasz regulamin forum ?
https://www.sfd.pl/1/regulamin_forum.asp
"W regulaminie SFD - jest ze kto obraza i wywoluje zadymy albo jedzie na moderatorow to ma przeyebane"
Lame_Hunters.Sq
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
...
Napisał(a)
Only KYOKUSHINKAI KARATE
Wszystko to sprawa wyboru.
Jadę na obóz zimowy KK, gdzie może zdam na 10 KYU
Wszystko to sprawa wyboru.
Jadę na obóz zimowy KK, gdzie może zdam na 10 KYU
...
Napisał(a)
Anetta
Mam syna III klasiste. (9 lat) W jego klasie dzieciaki chodza na:
-Judo (do tej grupy nalezy moj syn - trenuj okolo roku)
-TKD
-Pilke nozna
Czyli sa kopacze i chwytacze. Z moich obserwacji wynika ze grupa chodzaca na TKD jest po prostu agresywna.
Nie wiem czy przyczyna tego stanu jest prowadzacy zajecia. Po prostu sa sytuacje ze bez powodu atakuja inne dzieciaki. Na dokladke atakuja tylko tych z którymi widza ze sobie poradza. Moj syn jest przez nich nie ruszany poniewaz jeden z TKD zaliczyl pare razy dywan w swietlicy.
Podobna opinie slyszale od innych rodziców o dzieciakach trenujacych karate.
Wg. mnie- szukaj w okolicy sekcji Judo. Po okolo roku treningu zauwazysz ze dzieciak jest dobrze wyrzezbiony i o wiele sprawniejszy od swoich rowiesnikow.
Slyszalem ze dobry program szkoleniowy dla dzieciaków maja panowie z BJJ Tylko, ze podobno w Polsce nie ma trenerów przeszkolonych do pracy z dzieciakami.
pozdr
Mam syna III klasiste. (9 lat) W jego klasie dzieciaki chodza na:
-Judo (do tej grupy nalezy moj syn - trenuj okolo roku)
-TKD
-Pilke nozna
Czyli sa kopacze i chwytacze. Z moich obserwacji wynika ze grupa chodzaca na TKD jest po prostu agresywna.
Nie wiem czy przyczyna tego stanu jest prowadzacy zajecia. Po prostu sa sytuacje ze bez powodu atakuja inne dzieciaki. Na dokladke atakuja tylko tych z którymi widza ze sobie poradza. Moj syn jest przez nich nie ruszany poniewaz jeden z TKD zaliczyl pare razy dywan w swietlicy.
Podobna opinie slyszale od innych rodziców o dzieciakach trenujacych karate.
Wg. mnie- szukaj w okolicy sekcji Judo. Po okolo roku treningu zauwazysz ze dzieciak jest dobrze wyrzezbiony i o wiele sprawniejszy od swoich rowiesnikow.
Slyszalem ze dobry program szkoleniowy dla dzieciaków maja panowie z BJJ Tylko, ze podobno w Polsce nie ma trenerów przeszkolonych do pracy z dzieciakami.
pozdr
...
Napisał(a)
ch**a wiecie
ja bym radzil na jakis styl chwytany, dlatego ze uderzenia (boks czy kick-boxing czy muay thai ) szybko mu sie znudza i zniszcza stawy, no a parter przyda sie kiedys w polaczeniu z uderzeniami.
ja jak bylem dzieckiem chodzilem na karate, ale to w zasadzie nie ma sensu, niczego sie tam nie nauczy, no moze troche rozciagnie. dobrze, zeby za mlodu robil szpagacik, bedzie mu latwo, potem nie bedzie mial problemow jak bedzie starszy (no ale rozciagniecia musi pilnowac...)
generalnie polecalbym judo no ew. to karate, ale raczej cos chwytanego, jak bedzie sie musial bic (a bedzie musial) to nie porozwala innym dzieciom twarzy no a obezwladni je
no i jak bedzie konczyl gimnazjum to na jakis boks go wyslac, albo kick-boxing (jesli fajnie porozciagany bedzie) niech sie uczy machac lapami i niech terroryzuje osiedle
osochosi?
- tomat
ja bym radzil na jakis styl chwytany, dlatego ze uderzenia (boks czy kick-boxing czy muay thai ) szybko mu sie znudza i zniszcza stawy, no a parter przyda sie kiedys w polaczeniu z uderzeniami.
ja jak bylem dzieckiem chodzilem na karate, ale to w zasadzie nie ma sensu, niczego sie tam nie nauczy, no moze troche rozciagnie. dobrze, zeby za mlodu robil szpagacik, bedzie mu latwo, potem nie bedzie mial problemow jak bedzie starszy (no ale rozciagniecia musi pilnowac...)
generalnie polecalbym judo no ew. to karate, ale raczej cos chwytanego, jak bedzie sie musial bic (a bedzie musial) to nie porozwala innym dzieciom twarzy no a obezwladni je
no i jak bedzie konczyl gimnazjum to na jakis boks go wyslac, albo kick-boxing (jesli fajnie porozciagany bedzie) niech sie uczy machac lapami i niech terroryzuje osiedle
osochosi?
- tomat
...
Napisał(a)
Tomat mgł. mi powiedzieć czym się różnie KK od Kick Boxingu, bo chyba chodziłeś to tego samego klubu do którego ja chodze, na Hotelowcu, Kyokushinkai Karate u Balcera, jakie są różnice? A i nie wiem jak ty ale mi się wydaje, żę lepiej kolesiowi rozwalić ryło niż latać z nim po ziemi, ale mogę się mylić
Wszystko to sprawa wyboru.
Jadę na obóz zimowy KK, gdzie może zdam na 10 KYU
Wszystko to sprawa wyboru.
Jadę na obóz zimowy KK, gdzie może zdam na 10 KYU
...
Napisał(a)
Nie znam się dokładnie na judo, ale wiem, że dzieci, które zaczynają tam ćwiczyć w młodym wieku mają problemy z kręgosłupem. Ja nie bywam na judo często, ale wiem, że rodzice młodszych dzieci skarżą się na ten styl. Chodzi chyba o to, że dzieciakom robią się "okrągłe" plecy. Dlatego nie polecałbym tego stylu dla dziecka; ja wybrałbym taekwondo lub karate. Myśle, że najlepiej posłać dziecko na zajęcia w wieku około 7-8 lat.
Pozdrawiam
Mav
______________
Życie jest jak shareware - krótki okres próbny i wyłączona opcja save.
Pozdrawiam
Mav
______________
Życie jest jak shareware - krótki okres próbny i wyłączona opcja save.
...
Napisał(a)
wszystko zależy od trenera i metodyki treningu, polecam sekcje sportowe, gdzie się na tym znają, a nie jakieś "przydrożne" klubiki.
SI VIS PACEM, PARA BELLUM...
SI VIS PACEM, PARA BELLUM...
Polecane artykuły