dieta i głód... - 18 latek.

E akurat parówki kiełbasy i salcesony to jak znalazł na LC oczywiście jeśli masz pewność że nie nafaszerowano tych rarytasów skrobią modyfikowaną itp, lepiej skup się na mięsach przed obróbką i to nie musi bynajmniej być filet mignon czy Chateaubriand, chyba że cię stać (a o jajka WALCZ do upadłego).
Co do rozsądnego cięcia węgli to też trudno określić Lutz np. zaleca 72g strawnych (nie dajmy się zwariować myślę że 70-80 a może i 100g też będzie). Jak zjesz na śniadanie,przed i po treningu to pewnie ze 150g węgli uciułasz, plus ew warzywa i owoce(ja bym zrezygnował), nie wiem czy to będzie dla ciebie mało czy dużo ja dobijam zwykle do 80. Ale bodajże Ponomarenko analizując LowCarby stwierdził że najgorsze jest właśnie mieszanie dużych ilości węgli i tłuszczu, bo wycinając jedne na maxa drugie są o wiele mniej szkodliwe, ale młody jesteś i chudy to możesz popróbować z ilością carbów.
Z rodzicami będzie myślę spokój bo wydaję mi się że martwi ich twoja niedowaga, a w oczach zwykłych śmiertelników jedzenie owsianki itp kojarzy się z dietami z gazet. Zaczynając więc zajadać się serami, wędlinami, masłem, rybami, itp powinieneś ich uspokoić. Zawsze w OSTATECZNOSCI możesz wysnuć argument że "...tamta dieta wam się nie podobała, ta też to może mam nic nie jeść..."

Powiedziałem o Low Carb.

"Czy nie wydaje Ci się, że ta dieta jest bardzo droga?"

W sumie, jak teraz czytam, że parówki są wporzo xD, to może mógłbym się skusić. Tylko zaczną się czepiać, że nie jem pieczywa ani tej owsianki teraz, że bez chleba nie ma życia itd itp. A poza tym, co brać do szkoły na takiej diecie?

Primo nie zrozum tego dosłownie i nie opieraj diety na parówkach (lepiej kabanos a jak już te parówki kupujesz to te dla dzieci bo mają najmniej syfu). Ale ta dieta ma być oparta na jajkach(bez przesady),mięsach,maśle,rybach(nasz niezmordowany tuńczyk z puchy,orzechach,serach,oliwie,smalcu,podrobach(chyba że cię odrzuca) itp im mniej przetworzone tym lepiej.Nie zapomnij o nisko ww warzywach. Jak już pisałem nie musisz kupować (skoro to problem) najdroższych rodzajów mięsa, ale np jak na śniadanie zjesz jajecznice na 100g boczku albo na masełku ze 3-4 jajek i do tego pomidora czy kawałek papryki to chyba nie tak tragicznie (zapewniam cię że twój ojciec będzie ci sterczał nad patelnią i wyjadał, każdy facet tak ma :D ). Nie wiem skąd jesteś ale przejdź się do sklepu czy jakiego marketu większego i zobacz jakie są możliwości na mięsnym: masz np boczek,szynka,karkówka,schab,łopatka,polędwica to z wieprzowiny. Z wołowiny podobnie plus antrykot,rostbef,pieczeniowe,udziec itd ale do jest troszkę droższa zabawa. Masz tez cały drób i ryby(jak masz dostęp do świeżych super jak nie to lepsza panga niż makaron ;D )

Secundo nie będą się czepiać wytłumacz im że źle się po nim (pieczywie) czujesz (zakładam że cie wzdyma,ja tak miałem). Ale chyba nie jest tak ciężko żeby mama mówiła dorosłemu facetowi zjedz kromeczkę ??

Tercio co do szkoły to może to być problem bo co zabrać zamiast standardowej kanapki. Rozwiązań jest więcej niż ci się wydaje, ugotuj se ze 2 jajka na twardo, weź jakąś wędlinę, kawałek sera, weź ugotuj pierś z kury pokrój zmieszaj z oliwą i wrzuć do pudełka lub analogicznie z tuńczykiem, przepatrz dział kuchnia i poszukaj przepisów na LC, Ale musisz sie nauczyć brać do szkoły widelec i pojemnik to podstawa bo większość tych posiłków jest trudna do utrzymania w dłoni, ale to chyba nie problem??

Po czwarte (nie wiem jak to po łacinie :D) jak już się zdecydujesz to najpierw oblicz sobie podstawowe produkty w kontekście zawartości WW, chodzi mi przede wszystkim o warzywa i niektóry nabiał. Wleź sobie na strone http://www.jedzdobrze.pl/tabele/ przepatrz warzywa (te które spożywasz) oblicz ile mają węgli (ODEJMUJ błonnik) i zrób sobie tabele w której będziesz to miał żeby przed każdym posiłkiem nie liczyć. Aha i nie wiem czy posiadasz ale WAGA to tu nie ma uproś bo jak masz mieć te przykładowo 70-80g ww to musisz wiedzieć ile czego wszamałeś

Wielkie dzięki za tę pomoc :)
Bardzo mi się podoba ta opcja...Ale cholera - z drugiej strony nie chce poświęcać całego życia na obliczanie, liczenie itd... Poza tym, jak ja przeżyje bez kochanej owsianki :P?

Myśle, że na początek spróbuje poobcinać troche węgli z diety i zastąpić je tłuszczami. Troche się boje, jak mój organizm zareaguje na te 20g węgli...Zwłaszcza, że do teraz nie odzyskałem pełni sił po tym nieszczęsnym odchudzaniu.

I muszę obserwować jak na zmniejszanie ilości węgli reagują rodzice...

P.S Sog dla Ciebie yunnan ;)

"Poza tym, jak ja przeżyje bez kochanej owsianki"
eee nawóz ;D;D;D

"z drugiej strony nie chce poświęcać całego życia na obliczanie, liczenie itd..."
nie no bez przesady raz sobie robisz tabele i masz załatwione a poza tym jak zważysz raz czy drugi tego nieszczęsnego pomidora to się oblatasz jaki waży mniej więcej 100/150/200g. Ale ważenie produktów szczególnie na początku jest istotne jak pożyjesz tak trochę to na oko będziesz wiedział co i jak.

A co do organizmu to jaką masz grupe krwi?? jak 0 to super jak A to ciężej nie wiem co z B ale to nie zasada więc tak tylko pytam z ciekawości bo to może być gdybanie jak dieta zależna od koloru włosów czy oczu :D

Aha i na początek polecam ci lekturę " Zycie bez pieczywa" Lutza i Allana

wez chlopie zacznij jesc a nie myslisz o low carbie przy takiej wadze i wystajacych kosciach myslisz o obcieciu wegli,masuj

Grupe krwi mam AB...
W sumie przeżyłbym bez węgli :P. A ważę produkty już teraz, więc orientacyjnie to już wiem co ile waży, więc spoko ;)

P.S No i jak tu być mądry i kogo słuchać :(?.
Z jednej strony: jedz węgle, z drugiej nie jedz węgli xD
Ja po prostu mam ogromny problem z psychiką i własnym brzuchem... Ehh
Dlaczego przy takiej wadze nie mogę obcinać węgli?

co chcesz jeszxze chudnac??malo wegli=malo sily nie bede ci powtarzal caly czas tego samego

cholera jasna, nie rozkminiaj tego wszystkiego, rozpisz sobie typową dietę na masę i ciężko trenuj, bo te twoje rozkminy cię jeszcze odchudzą . nie jesteś zatłuszczony, brzuch ci odstaje, bo nie masz klaty, a nie dlatego, że jesteś tłusty. po prostu brakuje ci mięśni. kapisz?

Kapie...
Tylko teraz pochłaniam 3300 i waga stoi w miejscu... Już w zasadzie nie wiem z czego dodawać kcal ;]
Czuje tylko, że siły mi więcej przybyło
Może za dużo aerobów i hiita ;];]... Wiem, wiem, nie robić tego przy masie...;];]