Grease Gate (GSP vs BJ Penn)

na oficialnej stronie BJ Penna pojawil sie film powiedzmy... pokazujacy z jego strony sytuacje jaka zaistniala podczas jego ostatniej walki z GSP.

Dla przypomnienia jeden z trenerow GSP nakladal miedzy rundami vazeline na jego twarz (dozwolone) a potem nie wycierajac rąk robil mu jakis masarz pobudzajacy krazenie/polepszajacy oddychanie (jest to niedozwolone gdyz na jego rekach ponoc nadal byla vazelina])

caly filmik mozna obejrzec na stronie bjpenn.com jesli ma sie konto lub tutaj bez konta

http://mmamania.com/2009/02/19/ufc-94-grease-gate-video-of-georges-st-pierre-appears-on-bjpenncom/ 

tia niezly filmik, kiss of death ;]

ogolnie ten temat mozna by updatowac kilkukrotnie, jesli ktos nie sledzi info na zagranicznych portalach to w skrocie:
-gsp przyjal chyba najmodrzejszy sposob na wybrniecie z tej sytuacji - praktycznie nie wypowiada sie o calej sprawie (ten filmik to chyba jego pierwsza wypowiedz o greasegate a pojawil sie dopiero dzis na necie) a jak juz sie wypowiada to obraca to w zart
-natomiast co do pena to, na poczatku przyznawal sie do porazki i chcial rewazu, teraz juz rewazu niechce, chce za to zeby gsp przed kazda walka musial wziasc prysznic pod nadzorem, chce zeby ich walka zostala przerobiona na no contest, chce zeby gsp jackson i nurse stracili licencie. ogolnie penn zachowuje sie jak rozpieszczone dziecko ktorym jest przez cale zycie, na komisie badajaca te sprawe przyszedl z mamusia ktora sie strasznie zalila.

ogolnie gsp i penn sa jak jin i jang, gsp robi wszystko dobrze a penn wszystko zle. przewodniczacy komisji (kaizer bodajrze sie nazywa) na szczescie nie kupuje tych bzdur penna i choc jeszcze oficialna decyzja nie zapadla to wypowiedzial sie ze zadnych kar dla gsp i jego trenerow niebedzie.


Zmieniony przez - RainSong w dniu 2009-03-22 21:46:16

BJ zaraz znajdzie jakieś tajne informacje z NASA że GSP to android z przyszłości i tak wytłumaczy przegraną

ewidentnie widać jak nogi BJ'a ślizgają się na plecach GSP co uniemozliwiło zapięcie czegokolwiek, albo ręce ześlizgujące sie z głowy

Zmieniony przez - mnilek w dniu 2009-02-19 14:52:55

czy naprawdę uważacie, że walka inaczej by wyglądała gdyby GSP nie był "greasy"? litości....

nie ważne jak by wyglądała, ważne żeby była fair..

macie racje, nie powinien tak robić, ale jego dominacja jest bezdyskusyjna i bezapelacyjna

Myślę że BJ tak czy siak zebrałby w tej walce w tytę.

Niemniej jednak jeżeli St. Pierre używał jakiegokolwiek smarowania ciała ( a zdaje się że używał ) to dla zasady walka powinna być powtórzona a wynik pierwszego spotkania zmieniony na no contest - vide Akiyama/Sakuraba w 2006.

na mój gust BJ nie zgodziłby się na szybki rewanż - co to za frajda dostać mega wpier... dwa razy pod rząd poza tym GSP ma juz zaplanowaną walkę w obronie tytułu, a BJ chyba też ma już jakąś walkę zakontraktowaną.

GSP jest lepszy i tak choć była ta wazelina + kontuzja ręki Penna. Opłaca się to nagłośnić na wszelki wypadek - jakby w ciągu najbliższych 2-3 lat rządzili w swoich kategoriach mogliby zrobić 3 walkę i wykorzystać w promocji to, że GSP możliwe, że oszukiwał itd. itd. i dopiero ta walka wyłoni naprawdę kto jest lepszy

Zadam jedno proste pytanie: skoro Penn czuł sliskość GSP, ktoś z komisji widział coś podczas przerw, to DLACZEGO NIE ZOSTAŁO TO ZGŁOSZONE PODCZAS WALKI??

Zmieniony przez - Vospyl w dniu 2009-02-19 17:29:03

bo niby zaczeli go pilnowac, cos tam wycierali...

byl wysmigany ewidetnie.

troche slabe woguel wpadac na teki pomysly, zwlaszcza gdy ma sie przynajmniej rowne szanse.