Szczerze mówiąc chętnie bym się zapisał, ale są w związku z tym problemy:
1. Chodzę na pływalnie i nie wiem, czy rodzice zgodziliby się na dodatkowy wydatek...
2. Nie gram jakoś bardzo dobrze... (chodzi mi o kosza, bo to właśnie go najbardziej lubię)
jestem niski... dość zwinny, ale celność bardzo słaba :( Nie chcę pójść do jakiegoś klubu i zrobić sobie siary, że nie umiem grać (w porównaniu z tamtymi)
3. Na sztuki walki - odpada... ojciec mi powie, że jeśli chcę się bić to nic mi to nie da :(... a jak mu wytłumaczę, dlaczego chcę iść, to powie, że mogę się sam poruszać, i że mam się cieszyć tym, co mam...
Ale w miarę możliwości staram się namawiać kolegów na granie... Jak było ciepło, to chodziliśmy około 2 razy w tygodniu...
No to dzisiaj sobie trochę poskaczę na skakance... zobaczymy jak będzie...