Stała suplementacja między cyklami (kreatyna)

no tak :] skoro zabieg oparty na doswiadczeniu to rozumiem ;) w kazdym razie uwazam branie wolnej kreatyny w innych porach niz przed oraz po treningu za mijajacy sie z celem..

ja tak nie uwazam. kreatyna jest akurat suplementem,ktory zeby przynosil spektakularne efekty - organizm musi sie nim wysycic. Wieksze prawdopodobnienstwo jest przy codziennej suplementacji, a szybciej ten proces nastepuje - przy wiekszych dawkach. BYly nawet badania na forum ktore to potwierdzają.

Sugerujsze ze kreatyna brana w dni nietreningowepo porostu sie marnuje?

uwazam ze kratyna w dni wolne od silki brana z suplementu jest niepotrzebna.. wystarczy z pozywienia.. jej zapotrzebowanie wzrasta w okresie okolotreningowym.. ja faftaq nie kloce sie z Toba w zadnym wypadku tylko chce by ktos mi jasno wyjasnil do czego potrzebna jest wieksza ilosc kretyny w innym czasie niz okolo treningu..

a ja mam rozterke w zwiazku z tym
bo wiadomo ze jedzac czerwone mieso spokojnie 2-5g mozna dostarczyc
organizm sam syntezuje ok 2g kreatyny dziennie
lecz wiadomo ze kreatyna w przeciwienstwie do l-karnityny nie dziala doraznie
tylko musi byc nasycenie nią miesni by odczuwac pelne spektrum dzialania

wiec jednak sklaniam sie ku opcji z braniem rowniez w nietreningowe te 3-5g rano.

czyli dobrze jest robic cykle i pozniej przechodzic na stałą na cyklu organizm nasyca sie kreatyna maxymalnie a po cyklu utrzymujemy nasycenie suplementując stale tylko wydaje mi sie ze po jakims czasie organizm za bardzo sie do kretki przyzwyczai i nie bedzie juz takich efektow

jak moze sie organizm przyzwyczaic do kretyny skoro przetwarza sie ona na fosfokreatyne czyli na ATP.. przeciez energia do treningu chyba jest potrzebna tak :] a fosfokreatyna dziala max do 10sekund,pozniej juz idzie kolejno energia z cukru czyli glikogen i z tluszczu.. wiec kreatyna pomaga tworzyc fosfokreatyne ktora zreszta sama potrafi sie odbudowac po okolo 2min.. wiec troszke to wszystko pokrecone.. w kazdym razie peponet tez ma racje ze organizm sam wytwarza kreatyne a do tego wiemy ze kazda osoba trenujaca kulturystyke z wiedza trzyma dobrze zbilansowana diete i rowniez z pokarmu dojdzie jej troszke..wiec bede dalej twierdzil ze wieksze ilosci kretki sa potrzebne tylko w okresie okolotreningowym by pomoc odbudowac straty ATP :]

czyli sie nie przyzwyczaja i mozna brac kretke cyklicznie i stale na zmiane bez przerw i bedzie za***iscie ??

bedii - niestety doswiadczenie pokazuje ze nie koniecznie. sprawdz na sobie...

roberto_83 - ja tez sie nie spieram, mowie o wlasnych doswiadczeniach - dostarczajac kreatne dzien w dzien regularnie, powodujesz ze dochodzi do jej nadmiaru, "wymuszasz" to jakby na swoim organizmie (mowie w uproszczeniu, by bylo obrazowo). Reglarna suplementacja kreatyną powoduje zwiekszenie jejilosci w miesniach o 20% i wiecej, co jest iloscia znaczną. Branie kreatyny jedynie doraznie nie moze nie byc bodzcem wystarczajacym by doszlo do nadkompensacji. nie mowie ze zabieg jaki stosujesz jest nieefektywny, jest jednak raczej mniej efektywny. Nie dysponuje linkiem w tej chwili, ale porzegladalem swego czasu badania w ktorych podawanie kreatyny tylko w DT ok 30 min przed treningiem nie powodowalo absolutnie zadnego efektu.

faftaq masz racje jak nie sprawdze to się nie dowiem a ty preferujesz cykle czy stałą ?? To że trzeba podtrzymywać nasycenie kreatyną co jest równoznaczne z dawkowaniem również w dni nietreningowe jest dla mnie sprawą oczywistą kreatyna to nie aminokwasy bcaa (chodz w jej skład wchodza aminokwasy),które stosuje się okołotreningowo bo nie trzeba podtrzymywać nasycenia.

...

ja preferuje cykle.