Ochraniacze na piszczele

Osobiście polecam mastersy NS-3. Sam takich używam i spełniają swoje zadanie. Są zaj....ście grube i zapomnisz o obitych piszczelach. Cena - 140-150 zł. Ja zamieniam swoje niedługo na KINGI, ale te to już wydatek rzędu 250 zł. Tyle że KINGI to klasa sama dla siebie.

Ja mam takie (tzn nie wiem czy mam bo ostatnio po treningu na sali zostały), mi ćwiczy się w nich całkiem dobrze, ale jak będę następne kupował to już zainwestuje te często się zsuwają/przekręcają i trzeba przerwać i je poprawiać

Ja tak jak Hubert używam Mastersów NS-3 i są świetne.

Co prawda jakość pozostawia trochę do życzenia, tzn. po przeszło roku użytkowania szwy się prują a na zgięciach widać lekkie przetarcia, ale za to kopiesz i nie zastanawiasz się czy trafisz w łokieć czy kolano kolegi.

Na ochraniaczach sie nie znam wiec Ci nie doradze przy wyborze, ale na ulicy to Ci sie one napewno nie przydadza, radzilbym Ci utwardzac golenie, pomaga znacznie, po paru miesiacach bedziesz sztachety lamal

jesli chodzi o sposob utwardzania to na oponie samochodowej :P

Zmieniony przez - n00n w dniu 2009-01-02 17:37:38

nOOn - glowe sobie utwardz, najlepiej na masce samochodu(własnego).

https://www.sfd.pl/[ART]_Mity_utwardzania!-t448656.html

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2009-01-02 17:45:24

n00n - nie trenuje po to żeby się bić na ulicy.

Fajne te master NS-3 tylko za drogie jak dla mnie.
A z tych co podałem to które są najlepsze albo w tym przedziale cenowym.
Ostatnio trafiłem stopą w łokieć, bolało z 2dni ale jakoś wole mieć komfort niż się męczyć cały czas.
Właśnie chciałbym żeby było one miękkie, a nie tak mocno zbita ta pianka że w ogóle nie amortyzuje.


Zmieniony przez - smolus7 w dniu 2009-01-02 18:26:11

Jak chcesz być pewny, że nie przydaży Ci sie jakaś głupia kontuzja z powodu uderzenia stopą w łokieć to bez namysłu bierz ochraniacze na goleń+stopa. Warto zainwestować te 100 zł minimum. Poniżej 100zł też uda ci sie znaleźć dobre ochraniacze. Na twoim miejscu jeśli miałbym wybierac z tych co podales w 1 pości to opcja nr 3. Napewno sprawdzą się w swojej roli :)

Aha czyli te master opcja nr3. A ma je ktoś? Może coś o nich powiedzieć? Bo ja jakoś się boje że będą one twarde i prawie nic mi nie pomogą na obite piszczele. A co myślicie o opcji nr.1 czyli runda zero.

nr 1? Też dobre tylko, że BRAK osłony na stopy...a prędzej czy później odczujesz brak tego ochraniacza na stope :) [jak np przypadkowo trafisz swojego partnera w łokieć;(] Ja osobićie mam ochraniacze firmy Allright http://www.ceneo.pl/1566125. Mimo swojej ceny <100zł to sprawdzają się bardzo dobrze. Nie są twarde i nie są tez za miękkie. Pisalem ze warto zainwestowac 100zł na dobre...Ale już staniały widać i moim zdaniem one nadają sie idealnie. ;p