"What we do in life echoes in eternity."
...
Napisał(a)
Ale się wgłębiliśmy Popieram wasze wypowiedzi. Z tym testowaniem przez nowych gości to prawda, im bardziej się rzucasz w oczy tym bardziej lubiany, albo nie sie stajesz
...
Napisał(a)
Masz rację MRoshi ale u nas w P-ń grupki dresów maja po 16-17 lat na wicie po 29cm a ich siła ciosu równa się uderzeniu przez młodszego braciszka ale wiadomo zawsze mogą mieć jakąś bron albo po prostu sprawy mogą pójść nie po naszej myśli...ale z tego co widzę w klubach ludzie którzy mają <40 w łapie mają spokój chyba ze sami proszą się o wpierd.. od np bramki
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal
...
Napisał(a)
"w niektórych możne budzić respekt w niektórych śmiech albo pogardę" - skąd wy bierzecie te teksty? Z kosmosu?
Tutaj całość problematyki dobrze oddaje zdanie "Duży może więcej".
Okazywanie w sposób mniej lub bardziej zakamuflowany strachu jednostce dużej i umięśnionej to normalny atawizm, pozostałość po naszych zwierzęcych przodkach.
To że ktoś tam się potem z "kolegami od tibii", jak zostało słusznie napisane, pośmieje pod nosem na boku Mi zwisa i powiewa.
Odnośnie natomiast "pogardy" - krótka propozycja - wejdź do jakiegoś klubu i okaż ekipie z bramki "pogardę". Może zmądrzejesz.
Edit: Widać że niektórzy to tutaj umięśnionej paczki na wadze w życiu nie przebili
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2008-12-27 13:47:27
Tutaj całość problematyki dobrze oddaje zdanie "Duży może więcej".
Okazywanie w sposób mniej lub bardziej zakamuflowany strachu jednostce dużej i umięśnionej to normalny atawizm, pozostałość po naszych zwierzęcych przodkach.
To że ktoś tam się potem z "kolegami od tibii", jak zostało słusznie napisane, pośmieje pod nosem na boku Mi zwisa i powiewa.
Odnośnie natomiast "pogardy" - krótka propozycja - wejdź do jakiegoś klubu i okaż ekipie z bramki "pogardę". Może zmądrzejesz.
Edit: Widać że niektórzy to tutaj umięśnionej paczki na wadze w życiu nie przebili
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2008-12-27 13:47:27
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Wielu ludzi ktorzy maja ponad przecietne umiesnie jest wysmiewane, z roznych powodow, czesto to poprostu zazdrosc. Dlatego tu temat szacunku odpada, bo mowimy o szacunku a nie o wartosci bojowej goscia ktory wazy 110 kg. Czesto przylepia mu sie nieslusznie takze metke sterydziaza lub tepego osilka. Pamietajcie ze mowimy o respekcie a nie o tym czy gosc jest silny. Druga rzecz, 6 - 17 latkow, jest w stanie bez problemu zbutowac goscia wazacego ponad 100 kg. I co z tego ze maja malo sily nadrabiaja iloscia. Nie musza miec przy tym broni, a powod ich ataku jest by sie sprawdzic. Sylwetka kulturysty moze prowokowac takich ludzi. Druga rzecz mozemy sprowokowac ludzi ktorzy swoje kompleksy lecza znacznie gorzej bo maja palke telekskopowa ewentualnie noz a to moze skonczyc sie tragicznie. To oczywiscie rozwazanie demagogiczne ale gosc ktory ma spore gabaryty zawsze znajdzie kogos kto go bedzie chcial sprawdzic. Zas osoba o malych gabarytach nie ma tego problemu chyba ze kozaczy. Budowa wzbudzi u jednych szacunek u innych nie takie jest zycie czy komus sie to podoba czy nie. Naleza do tego indywidualne cechy danej osoby.
Edit
"w niektórych możne budzić respekt w niektórych śmiech albo pogardę" - skąd wy bierzecie te teksty? Z kosmosu?
Specialnie tak napisalem gdyz tak jest, spotkalem sie z okresleniem kumpla po co ty pakujesz... zajal bys sie czyms pozytecznym i tak jak ktos na ulicy cie zaczepi to teraz kazdy ma bron noz czy cos na kij ci to. Wysmial to i to jest jego zdanie w tym temacie. Troche sie zgasil kiedy mu powiedzialem ze dla zdrowia no ale coz czesc osob tak podchodzi do tematu cwiczenia na silwoni. Pogarde wzbudza zwiazku ze steorotypami. I jak kiedys czytalem na forum komenetarz pewnego uzytkownika napisal cos w stylu bysmy unikali slow : NIGDY, ZAWSZE , KAZDY. Uzyje teraz ostatniego z nich :) Kazdy mysli inaczej dla jednego bedziesz bogiem z powodu swojej wysportowanej sylwetki, dla jakiejs laski obrzydliwy bo przedobrzysz, a dla kogos bedziesz sprawdzianem swoich umiejetnosci badz osoba na ktorej wyleczy wraz z grupa 8 dresow.
mlkv tak strach przed wiekszym to jest atawizm i to zwierzecy odruch pamietaj ze nie raz jak sie zwierze boi to zaatakuje, ewentualnie poknanie duzego osbnika moze zapewnic wiecej samic:D to tez atawizm :)
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2008-12-27 14:12:37
Edit
"w niektórych możne budzić respekt w niektórych śmiech albo pogardę" - skąd wy bierzecie te teksty? Z kosmosu?
Specialnie tak napisalem gdyz tak jest, spotkalem sie z okresleniem kumpla po co ty pakujesz... zajal bys sie czyms pozytecznym i tak jak ktos na ulicy cie zaczepi to teraz kazdy ma bron noz czy cos na kij ci to. Wysmial to i to jest jego zdanie w tym temacie. Troche sie zgasil kiedy mu powiedzialem ze dla zdrowia no ale coz czesc osob tak podchodzi do tematu cwiczenia na silwoni. Pogarde wzbudza zwiazku ze steorotypami. I jak kiedys czytalem na forum komenetarz pewnego uzytkownika napisal cos w stylu bysmy unikali slow : NIGDY, ZAWSZE , KAZDY. Uzyje teraz ostatniego z nich :) Kazdy mysli inaczej dla jednego bedziesz bogiem z powodu swojej wysportowanej sylwetki, dla jakiejs laski obrzydliwy bo przedobrzysz, a dla kogos bedziesz sprawdzianem swoich umiejetnosci badz osoba na ktorej wyleczy wraz z grupa 8 dresow.
mlkv tak strach przed wiekszym to jest atawizm i to zwierzecy odruch pamietaj ze nie raz jak sie zwierze boi to zaatakuje, ewentualnie poknanie duzego osbnika moze zapewnic wiecej samic:D to tez atawizm :)
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2008-12-27 14:12:37
...
Napisał(a)
Np u mnie w gim jak przyszedłem do nowego nie w I kl to sie kazdy do kazdego sapał jak to w nowej szkole ale teraz w 3 to się każdy wita i nawet cie z bara pociagnac nie probuja Tam wszyscy co na siłce ćiwczą to 30 w łapie maja Wielkie koksy
Jedz synku jedz, bo czasem grama brakuje do kilograma
...
Napisał(a)
1) Co Ciebie obchodzi "pogarda" jakiejś tam osoby myślącej stereotypowo która nigdy Ci tego nie powie w twarz?
Jeżeli ktoś jest na tyle tępy że w życiu kieruje się stereotypem w sytuacji kiedy Twoje zachowanie w sposób oczywisty tego stereotypu nie potwierdza to chvj takiemu komuś w dupę i krzyż na drogę.
2) - proste pytanie.
Po co zadajesz się z kimś kto ciebie "wyśmiewa"? W życiu trzeba się szanować.
3) Demonizowanie grup nastolatków jest głupie. Większe szanse na problem z grupą rozwydrzonego gówniarstwa ma osoba która wygląda przeciętnie niż człowiek sporych gabarytów. Włącza się co poniektórym syndrom angielski, gdzie jak ludzie widzą grupkę głośnych nastolatków ubranych w dresy i czapki w kratkę burberry to uciekają na drugą stronę ulicy lub się po sklepach chowają
4) "Ludzie którzy chcą się sprawdzić" - spoko, takie życie. Nie ma się co przejmować na zapas. Jakby się każdy tak przejmował to nie należałoby z domu wychodzić. Równie dobrze mogę napisać że ryzyko bycia szarym księgowym jest takie że żadna zdrowa dupa nie da.
5) "jak się zwierze boi to zaatakuje" - no, a taki koks będzie wtedy stał i dawał się bić w niemym zaskoczeniu
Generalnie sprawa jest z tych bardzo prostych - najlepszym doświadczeniem tutaj jest doświadczenie empiryczne, Ci co go nie mają jedynie teoretyzują we mgle.
Jeżeli ktoś jest na tyle tępy że w życiu kieruje się stereotypem w sytuacji kiedy Twoje zachowanie w sposób oczywisty tego stereotypu nie potwierdza to chvj takiemu komuś w dupę i krzyż na drogę.
2) - proste pytanie.
Po co zadajesz się z kimś kto ciebie "wyśmiewa"? W życiu trzeba się szanować.
3) Demonizowanie grup nastolatków jest głupie. Większe szanse na problem z grupą rozwydrzonego gówniarstwa ma osoba która wygląda przeciętnie niż człowiek sporych gabarytów. Włącza się co poniektórym syndrom angielski, gdzie jak ludzie widzą grupkę głośnych nastolatków ubranych w dresy i czapki w kratkę burberry to uciekają na drugą stronę ulicy lub się po sklepach chowają
4) "Ludzie którzy chcą się sprawdzić" - spoko, takie życie. Nie ma się co przejmować na zapas. Jakby się każdy tak przejmował to nie należałoby z domu wychodzić. Równie dobrze mogę napisać że ryzyko bycia szarym księgowym jest takie że żadna zdrowa dupa nie da.
5) "jak się zwierze boi to zaatakuje" - no, a taki koks będzie wtedy stał i dawał się bić w niemym zaskoczeniu
Generalnie sprawa jest z tych bardzo prostych - najlepszym doświadczeniem tutaj jest doświadczenie empiryczne, Ci co go nie mają jedynie teoretyzują we mgle.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
mlkv w pelni popieram 1 punkt
"What we do in life echoes in eternity."
...
Napisał(a)
1) Mowimy o szacunku, wiec pogarda to jego przeciwienstwo
2) Szanuje zdanie innych jezeli on chce pasc na zawal to jego sprawa nie moja, tak samo jezeli ktos chce z siebie zrobic 140 kg goscia
3) Nie demonizuje tylko akurat pracuje w odpowiedniej sluzbie i widze ilu takich nastolatkow zjawia sie u nas. Maja 17 lat nic w glowie i marnuja sobie zycie. I chyba nie znaczeniesz gadac ze ty rozwalisz grupe 5-6 nastolatkow i wyjdziesz bez szwanku ?
4) Spoko takie zycie- pewnych rzeczy mozna unikac np gruzlicy szczepiac sie, tego typu zaczepeke nie kozaczac masa i nie przesadzajac z jej robiebniem.
5)Nie bedzie, mysle ze jak go ktos zaatakuje to nie sam a juz napewno nie bez czegos co mu zapewni zwyciestwo . Czasem wystarczy zatarg slowny a ktos rzuci sie na ciebie z nozem bo bedzie mial zakodowane w glowie ze nie wygra bo jestes duzy. Im wiekszy strach wzbudzasz tym gosc siegnie po ciezsze srodki
Generalnie sprawa jest z tych bardzo prostych - Najlepiej nigdy nie nabierac doswiardczenia w tych sprawach. Szanuje wszystkich ktorzy pracuja nad wlasnym cialem, nie szansuje tylko tych co sie z tym obnosza, twierdza ze dzieki temu sa the best na ulicy
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2008-12-27 14:45:12
2) Szanuje zdanie innych jezeli on chce pasc na zawal to jego sprawa nie moja, tak samo jezeli ktos chce z siebie zrobic 140 kg goscia
3) Nie demonizuje tylko akurat pracuje w odpowiedniej sluzbie i widze ilu takich nastolatkow zjawia sie u nas. Maja 17 lat nic w glowie i marnuja sobie zycie. I chyba nie znaczeniesz gadac ze ty rozwalisz grupe 5-6 nastolatkow i wyjdziesz bez szwanku ?
4) Spoko takie zycie- pewnych rzeczy mozna unikac np gruzlicy szczepiac sie, tego typu zaczepeke nie kozaczac masa i nie przesadzajac z jej robiebniem.
5)Nie bedzie, mysle ze jak go ktos zaatakuje to nie sam a juz napewno nie bez czegos co mu zapewni zwyciestwo . Czasem wystarczy zatarg slowny a ktos rzuci sie na ciebie z nozem bo bedzie mial zakodowane w glowie ze nie wygra bo jestes duzy. Im wiekszy strach wzbudzasz tym gosc siegnie po ciezsze srodki
Generalnie sprawa jest z tych bardzo prostych - Najlepiej nigdy nie nabierac doswiardczenia w tych sprawach. Szanuje wszystkich ktorzy pracuja nad wlasnym cialem, nie szansuje tylko tych co sie z tym obnosza, twierdza ze dzieki temu sa the best na ulicy
Zmieniony przez - MRoshi w dniu 2008-12-27 14:45:12
...
Napisał(a)
1) Ja tutaj od początku nie piszę o szacunku, piszę o strachu.
3) Grupy nastolatków raczej Mnie omijają. Kumpli "spod siłki" raczej też.
4) Myślę że tutaj jest clou dyskusji. Uważam że ćwiczenie na siłowni i posiadanie jakiejś tam masy mięśniowej odróżniającej od przeciętnego człowieka nie stanowi "kozaczenia masą". Po prostu jest to hobby jak każde inne - jeden lubi gotować, inny grać na kompie, jeszcze inny - chodzić na siłkę. Nie bardzo rozumiem zatem dlaczego uprawianie jednego hobby to "kozaczenie" a innego nie.
Co innego jeśli ktoś zachowuje się prowokująco i agresywnie, ale to nie jest jedynie domena koksów.
5) Sorry, ale na partyzanta z nożem można się nadziać z różnych innych powodów. Poza tym nikt koksowi nie zabrania nosić broni czy też mieć kolegów.
Konkluzja z Mojej strony była bardzo prosta - najlepszą wiedzę w zakresie "czy szacunek budzi budowa" daje dopakowanie samemu do słusznej wagi i obserwacja reakcji ludzi.
3) Grupy nastolatków raczej Mnie omijają. Kumpli "spod siłki" raczej też.
4) Myślę że tutaj jest clou dyskusji. Uważam że ćwiczenie na siłowni i posiadanie jakiejś tam masy mięśniowej odróżniającej od przeciętnego człowieka nie stanowi "kozaczenia masą". Po prostu jest to hobby jak każde inne - jeden lubi gotować, inny grać na kompie, jeszcze inny - chodzić na siłkę. Nie bardzo rozumiem zatem dlaczego uprawianie jednego hobby to "kozaczenie" a innego nie.
Co innego jeśli ktoś zachowuje się prowokująco i agresywnie, ale to nie jest jedynie domena koksów.
5) Sorry, ale na partyzanta z nożem można się nadziać z różnych innych powodów. Poza tym nikt koksowi nie zabrania nosić broni czy też mieć kolegów.
Konkluzja z Mojej strony była bardzo prosta - najlepszą wiedzę w zakresie "czy szacunek budzi budowa" daje dopakowanie samemu do słusznej wagi i obserwacja reakcji ludzi.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Poprzedni temat
Mistrzostwa Świata Wszechwag Judo Francja
Następny temat
Kopnięcia
Polecane artykuły