[ART] Mity utwardzania!

Zbytnio Cie nie rozumiem. Najpierw piszesz, ze tez nie wiezyles naukowcom, a teraz piszesz o tym jak oni wytłumaczyli w podanym przez Ciebie filmie jak kosci sie wzmacniaja.

Co Cie nie zabije to Cie zmocni...i reszta tekstów z tego filmu.
Powiedz nam czemu Ci mega utwardzeni, uderzający z siła 2ton nie są mistrzami K1, boksu, MT itd. przeciez z taka siła juz dawno byli by mistrzami, a jednak sa zatwierdzeni w swoim utwardzaniu oraz łamaniu desek i płyt betonowych

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-12-12 20:13:03

Muszą się ograniczać by na przykład nie przeciąć kopnięciem przeciwnika wpół.

To,że ktoś łamie dechy,dachówki,jakieś bloki lodowe i betonowe,mówi,że siły człowieka są zadziwiajace.Ale czy ci którzy łamią te przedmioty są dobrymi fajterami???Jak było w moim przypadku kiedyś,mogę powiedzieć,że nie zawsze tak jestNo teraz może jest trochę lepiejDo pokazów łamanie się nadaje,do walki jednak nie bardzo...Co do utwardzania powtórzę się.Młody organizm dużo wytrzymuje,na starość może to utwardzanie komuś wyjśc nie na zdrowie...

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-12-12 21:24:29

zayebiaszczy temat ten animowany filmik mnie rozyebal xD

ok po pierwsze do Marcina Vb Jest cos takiego jak sarkazm i tego uzylem w zdaniu o naukowcach
po 2 do kontynuujących temat
kiedy powiedzialem ze ci ludzie sa dobrymi fajterami (nie przypominam sobie żebym z kimś rozmawiał osobiście) ?? temat mity utwardzania to wrzutka byla o utwardzaniu
Pozdrawiam ogół Trenujących

Już zostawmy w spokoju sens utwardzania...Ale odpowiedź na pytanie "czemu "utwardzacze" nie wygrywają zawodów" itp. była podana w filmie - chociaż uderzają z siłą 3x większą od młota, to przeciwnik PORUSZA SIĘ, niemożliwe jest więc przygotowanie takiego ataku.

Zanim zaczniecie krytykować, polecam obejrzeć więcej niż 5s jednej części...Sam obejrzałem dopiero 7 i 8, ale z chęcią nadrgobię zaległości.

EDIT: A, dla nadpobudliwych - nie jestem za żadnym "utwardzaniem", żeby była jasność. Po prostu podaje w sposób najmożliwiej obiektywny wiadomość z filmu...

Zmieniony przez - Charlie888 w dniu 2008-12-13 18:20:43

Fakt niema takiego czegos jak utwardzanie, ale obicie sie przydaje. Marcin to ze ty walczysz na ulicy raz na rok to twoja sprawa, sa ludzie dla ktorych to codziennosc. Powiedzcie mi czego zawodnicy amatorskiego muay thai przegrywaja z tymi z zawodowego ? Poprostu sa mniej odporni na bol i mniej zbici , zawodnicy zawodowego mt juz nie czuja tak tego bolu na udach , czy nawet goleniach. Tam jeden za**bie drugiemu piszczel o piszczel i potrafia zniesc ten bol czego zawodnicy amatorskiego mt nie umieja. Moim zdaniem utwardzania niema , mozna ew uodpornic sie na bol (zbic).

Moim zdaniem utwardzania niema , mozna ew uodpornic sie na bol (zbic).

Dokładnie o to chodzi, ze można w pewnym stopniu uodpornić sie(psycicznie) na ból lecz nie mozna utwardzić kosci przez co nie bedziemy czuc bolu oraz nasze kopniecia beda bardziej bolec przeciwnika.

Uodpornienie na bol zachodzi ze strony psychicznej, a nie fizycznej.

"Uodpornienie na bol zachodzi ze strony psychicznej, a nie fizycznej."

Swieta prawda ale psychika tu raczej nic nie zdzialasz. Trzeba powolutku przyzwyczajac sie do tego bolu bo jednak obicie w mt tez gra jakas role i to nie mala. Pozdrawiam

już wiem dlaczego ten temat powstał wszystkich robicie w bambuko i wmawiacie im ze utwardzanie to mit a sami pewnie naginacie tam ostro..