Niedawno zacząłem chodzić na siłownię, i po około 2 miesiącach (3x/tydz) próbując ćwiczyć barki na suwnicy na siedząco, coś mnie ukuło w prawym barku w dolnej jego części (prawdopodobnie źle była ustawiona suwnica i założony był zbyt duży ciężar).
Sprawa wygląda tak, że ból mi sprawia ćwiczenie klatki na ławce płaskiej, skośnej oraz na maszynach. Czyli jak ćwiczę barki na siedzącej jest OK, jak ćwiczę barki na maszynie też OK. Bolec zaczyna gdy ćwiczę klatkę. Nieważne czy na płaskiej czy na skosie czy na maszynach.
Ból jest kujący, po kilku seriach organizm się przyzwyczaja i mogę prawie normalnie ćwiczyć, ale po treningu boli znowu i tak 2 dni, potem ból ustaje. Nie jest to bardzo mocny ból, ale wyczuwalny i utrudniający ćwiczenie - przynajmniej na początku.
Co radzicie? Czy muszę przestać trenować? Bardzo bym nie chciał, gdyż zbierałem się na siłownię z pół roku i jak teraz przestanę, to nie wiem kiedy znowu się zmobilizuję. Z drugiej jednak strony nie chciałbym nabawić się poważniejszej kontuzji. Jak przewidujecie, ile czasu powinienem odpuścić ćwiczenia? Czy muszę wybierać się do lekarza, czy po prostu na początek przerwać treningi na chwilę?
Z góry dzięki za ewentualne sugestie.