Jon Fitch wylatuje z UFC za grę komputerową !!!

Jon Fitch { rekord walk 17-3 w MMA,8-1 W UFC}Wyleciał z UFC poniewaz nie zrzekł sie prawa do wykorzystania Jego wizerunku [za darmo] w grach komputerowych firmowanych przez UFC.Jon Fitch powiedział ze rozumie ze zamiast pieniedzy miał by darmowa reklame,i stał by sie bardziej znany jako bohater gry.Ale problemem był zapis stwierdzajacy ze jest to DOŻYWOTNE zrzeczenie sie praw do swojego wizerunku w grach ,tak wiec NIGDY nie mógł by sprzedac swojej postaci producentom gier!!!

Podobne umowy dostali inni zawodnicy,i próbuja negocjowac okres "uzyczenia" swojego wizerunku do 5-10 lat.
Fitch jest członkiem AKA -American Kickboxing Academy.Inni zawodnicy z AKA tez stracili kontrakty.Jednym z członków AKA jest tez Koscheck,który nie stracił jeszcze kontraktu prawdopodobnie dlatego ze 11 grudnia ma walke.I jest to walka wieczoru.No i Dana White w wywiadzie powyzywał AKA od najgorszych.
Info z Sherdoga.


Zmieniony przez - Mirek.M w dniu 2008-11-20 13:08:16

Wow things are moving fast, even for the up and down world of MMA. Jon Fitch will not be leaving the UFC, after he and Zuffa co-owner Lorenzo Feritta had a talk. Here’s what Fitch had to say about the situation, via MMARated.com:

“Communication kind of broke down with Dana (White) so we talked with Lorenzo. (I) just got off the phone with him and we came to an agreement. We’re going to move ahead and I’ll be back in the UFC. We’re going to sign off on the video game and I’m back. It was never even about the agreement or the contract. It was the approach that we felt Dana was being a little bit hot-headed and was threatening us right off the bat. It didn’t seem like a professional way of doing things.”

While this seems to be a victory for both sides, one has to wonder if the media scrutiny of the affair had some affect on the change. While there were some who thought the move was acceptable by far most MMA fans seemed to side with Fitch. However, without any details as to the contract, it’s hard to know if AKA and company “won” or if they gave away the farm. Whether good or bad, this UFC Dana White episode may have hurt MMA becoming more mainstream “legitimate” as it seemed like White just lost his temper. Of course there’s plenty behind the scene’s action that we aren’t hearing about.

Fitch is once again on track to fight Akihiro Gono at UFC 94, which will feature a title matchup between welterweight title holder GSP and challenger (and UFC lightweight champion) BJ Penn.

Despite the strange situation it’s good that the premier organization kept Jon Fitch, who has proven himself to be a very high level competitor, and this move may validate the UFC’s claim that, in the end, business is good for both themselves and the fighters.

łooo
pozwolilem sobie wrzucic na fight24.pl z twoim nickiem oczywiscie.

Zmieniony przez - FightOrDie w dniu 2008-11-20 13:27:55

szkoda, bardzo lubie Fitcha
zaj*****y fajter

Najlepsze i tam bylo Mortal Kombat 1 za automatow

dobry powod zeby nigdy nie kupowac gier ufc (wiadomo ze zaden z fighterow w nich sie pojawiajacych nigdy nie dostanie z nich ani centa)

tutaj gosc dobrze prawi (jak praktycznie w kazdym jego filmiku ;])









na koniec mozna powiedziec tylko jedno...

hehe kupujesz gry żeby dofinansować i tak już bogatych kolesi??? nieźle... ja kupuje gry po to, żeby się dobrze bawić grając

"hehe kupujesz gry żeby dofinansować i tak już bogatych kolesi??? nieźle... ja kupuje gry po to, żeby się dobrze bawić grając"

jasne ze nie kupuje gier z takich powodow. ale to nie zmienia faktu ze motorem napedowym takich gier sa twarze atletów w ktorych sie wciela gracz, a sportowcy dzieki ktorym ta gra ma sie sprzedawac sa zmuszani w niemal gangsterskim stylu do podpiywania umow ktore sprowadzaja sie do kradziezy w bialy dzien.

Fitch zawsze powiadał, ze UFC dobrze dba o niego, więc dziwi mnie ta decyzja. Przecież jeśli tacy ludzie jak Couture, Liddell czy Anderson Silva maja takie zapisy w kontraktach, to dlaczego on ma się nie zgodzić?
Dopóki nie powstaną związki zawodowe, to będzie taki roz****ziel.

Rynek gier komputerowych to ogromna kasa a MMA powoli zaczyna na ten rynek wkraczać. Niebawem symulatory MMA mogą stać się równie popularne co symulatory piłki nożnej. Podpisując taki kontrakt zawodnik traci szansę na zarobienie sporej kasy w przyszłości, dużo większej niż te psie pieniądze jakie dostają w UFC. Dana White to stary piernik i wywaleniem Fitcha pokazał że nie chodzi już tutaj o rywalizację sportową tylko jest to w 100% biznes nastawiony na wielkie zyski Łysego i Braci Fertita. W przełożeniu na prostszy język: To jest jedno wielkie *****stwo.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2008-11-20 17:28:16

Pieniądze, są panem świata, więc po części rozumiem Łysego, choć też mnie to się za bardzo nie podoba.
Ale Ferrita i Dana włożyli w ten interes w chvj zielonych, więc oczekują zysków i dyktują warunki, bo to ich wielki biznes.

Ale zawodnicy są ludźmi a nie rzeczami które Dana i Fertita sobie kupili na ebayu.