witam,
a'propos celów leczniczych - ja od 15 lat biore
prolongatum w celach leczniczych (po nowotworze jąder) i powiem tylko tyle że po przerwie w stosowaniu następny zastrzyk 100mg jest odczuwalny (przynajmniej u mnie) po ok 5-6 dniach. Dla celów leczniczych prolo jest zdecydowanie lepszy niż Omnadren i lekarze po cichu mówią ze Omnadren w zasadzie jest do niczego nieprzydatny bo normalne stężenie utrzymuje się niedługo a nastęne 250 można wstrzyknąc co najwyżej po 3 tygodniu kiedy jesteś już na długu testosteronowym, wiec Omnadrenu lekarze w zasadzie nie przypisują bo jest za silny a jednocześnie ma za duży dołek w srodku i pod koniec cyklu. Zdjęcia z kreską na fiolce to oryginały .
generalnie to prolo stosowane u takich ludzi jak ja jest najlepsze tyle tylko ze kłucia jest dużo. jaka jest normalna dawka w moim przypadku na miesiąc? 400mg a i to lekarze się krzywią że za dużo, ale czuję się wtedy bosko
ostatnio brałem Nebido - 600pln sztuka i początek ma fenomenalny ale potem jest niestety zjazd i w sumie dla mnie kasa wywalona w błoto .
Poza tym reakcja na testosteron jest sprawą wybitnie osobniczą. jednemu starczy dawka o połowe mniejsza a drugiemu wiadra i mało zeby efekty były porównywalne. Dlatego to co robicie , czyli rozpisywanie cyklów itd to nie ma z punktu widzenia fizjologii wiekszego sensu bez badań poziomu hormonów. Okazałoby sie ze jednemu starczy połowa tego co bierze dla osiągniecia rezultatów bo reszta aromatyzuje się do mało przyjemnych rzeczy i krzyk ze gino a efektów ni ma.
ps. nie wiecie czy Prolongatum wróciło już do aptek bo nie wiem teraz o co prosić lekarza bo w lutym szukałem i nie było i wziąłem to nebido ale to porażka w sumie
w celach leczniczych najlepsze są żele. zero kłucia, poziom codzinnie taki sam a jak zajdzie potrzeba i coś do łózka się na noc się nawinie to można się nieźle podkręcić. Tylko cena to kosmos niestety w tym kraju.
pozdro, uważajcie troche na siebie