Dzisiaj dzień przedstawiał się następująco:
dieta- według planu
trening- dziś był trening taki do góry nogami, bo najpierw były aeroby, a potem siłówka. Wynikało to z tego, że jak poszłam na siłke to była pełna ludzi to wskoczyłam na orbitrek, a jak się opróżniło trochę , zrobiłam siłówkę. Wyglądało to następująco:
-aero orbitrek 60 min.
1.pompki 4x15
2.ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie szerokim uchwytem do karku 15x30/35/35/35
3.wznosy hantlami bokiem stojąc 15x2/3/2/2
4.uginanie ramion ze sztangielkami 15x4/4/4/4
5.prostowanie ramion na wyciągu górnym 15x25/25/20/20
6.prostowanie nóg na suwnicy 15x50/40/40/40
7.
przysiady wykroczne z hantelkami 12razy na każda nogę 2x4kg/2x5/2x5/2x6
na koniec zrobiłam porządne rozciąganie
W niedzielę znowu podsumowanie kolejnych 3 tygodni, ale wydaje mi się, że tak dobrze jak ostatnio nie będzie, mimo że popełniam mniej grzeszków.
Zmieniony przez - shinegirl w dniu 2008-11-05 22:12:41