Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
No bmx to jest wypasik . Kupuje go dlatego ze nie mam ochoty sie meczyc tyle czasu nad nauka skakania na tylnym kole na mtb ( w dodatku tyle samo kasy wydam na modernizacje zeby sie nadawal co na uzywanego bmx - kosztowal 2500 koles kupil go w wakacje i mu sie znudzilo ,teraz mi za 800zl sprzedaje a ja mu daje jeszcze tego gianta starego a wiec sie oplaca bo giant jest wart teraz z 800 zl , a byl kupiony za 1400 ) .
Odmontuje sobie pegi na poczatku i naucze sie pozadnie skakac na tylnym kole , jezdzic na przednim , i skakac ze schodow noi najwazniejsze sie troche sie w niego wczuc bo to jednak bmx a nie semi-dh i freeride.
Pozatym to jest dobry trening na rownowage do zwyklego roweru .
"Nie mozna mówić o Hitlerze ,że był głupkiem
Głupek nie zdobywa połowy świata" - Moj nauczyciel od historii.
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "
Szacuny
14
Napisanych postów
10494
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
50243
hehe wszystkiego trzeba spróbować mam zamiar wrócić do aktywnego zycia jak tylko fundusze pozwolą, na razie radze sobie w miare mozliwosci
sg dla ciebie tez
~~~~~~~~~~~
Moderator działów:
*Nasze Hobby
*Sporty Extremalne
Szacuny
11
Napisanych postów
3045
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30013
Jeżeli chodzi o rower,to uwielbiam jazdę hardcorową.U mnie w mieście(toruń)jest taki fajny lasek z dość dużymi górkami.Wiosną i Latem jężdżę sobie tam z kumplami.
Pamiętam że kiedyś zrobiliśmy sobie skocznię i robiliśmy zawody kto dalej skoczy a że miałem miarę to wszystko było idealnie odmieżone.Mój najdłuższy skok to 6m.z kawałkiem
Jeśli chcesz dać mi sga to się nie krępuj
MEFIT MAFIA
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
Hehe .
Ja raz skoczylem ze schodow 1,80 na plaski asfalt ,a na dlugosc to nawet nie wiem hopki z ladowaniem robie z odstepem ok 4 metry od progow czyli 5 na bank przelatuje .
A na hopce z ladowaniem na gorce to nawet nie wiem . Raz nuumer niezly wykonalem na torze minicrossowym jak przeskoczylem miejsce gdzie mialem ladowac (to bylo miejsce dla motorow juz) Przelecialem ze 4 m i bylem jeszcze sporo nad ziemia i w powietrzu sie okazalo ze sie przeliczylem i dolecialem do miejsca gdzie sie zaczyna jeszcze wiekszy spadek . Wtydy tylko przeszla mi mysl "ło kurnia katapultowac sie czy nie" (jak ktos nie wie o co chodzi to naczy wypchnac rower pod siebie i przeleciec nad kierownica ) . Na szczescie nie zdazylem bo wyladowalem zupelnie miekko . Stracha mialem takiego ze dopiero w domu mi sie rece przestaly telepac . Chyba pierwszy tak dlugi skok , w dodatku na starym amorku .
Teraz w tamtym miejscu skacze na luzie nawet sobie troche podwyzszylem wyskok . bo im dalej sie doleci tym sie na wiekszym spadzie laduje i jest bardziej miekko . Plusem tamtej miejscow jest to ze jak spalisz najazd to mozesz spokojnie chamowac bo z kazda predkoscia sie bezpiecznie skacze i w sumie sie nisko lata ale skoki sa okazale i w miare bezpieczne .
"Nie mozna mówić o Hitlerze ,że był głupkiem
Głupek nie zdobywa połowy świata" - Moj nauczyciel od historii.
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
Dla mnie rodney mullen jest najlepszy . Jego nic nie przebije .
Te wszystkie noolie kickflipy i kicflip lateflip to jest masakra wogle .
Albo one handstand double flip z przejsciem na primo to juz przeczy prawom fizyki .
"Nie mozna mówić o Hitlerze ,że był głupkiem
Głupek nie zdobywa połowy świata" - Moj nauczyciel od historii.
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
To racja . Tyle ze skate'ci i pozerzy to co innego .
Ja sie nie uwazam za skate'a . Nie nosze szerokich spodni , nie ubieram sie jak skate i nigdy sie tak nie ubieralem . To ze lubie czasami posluchac dobrego hiphopu to o niczym nie swiadczy bo tak samo lubie sluchac wielu innych rodzajow muzyki .
Z tych skate'ow ktorych ja znam zaden nie jest wandalem . Wiekszosc albo po prostu chodzi sobie w szerokich spodniach jezdzi na deskach , bmx , maluje (no wlasnie tutaj to niestety graficiarzy prawdzilych to jest malutki procencik w porownaniu z reszta) . pali baty i nikomu nie zawadza .
Reszta to sa degeneraci dla ktorych jest to alternatywa dla dresow (bez urazy chodzi mi o prawdziwych dresow a nie o ludzi chodzacych w dresach)
"Nie mozna mówić o Hitlerze ,że był głupkiem
Głupek nie zdobywa połowy świata" - Moj nauczyciel od historii.
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "
Szacuny
11149
Napisanych postów
51575
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
więc ich przewinienia(pozerow)
demoluja klatki - ozygują, malują sprejami i markerami, zostawiaja puszki po piwach, butelki po winach smieci itp
traktuja dziewczyny jak scierwa wykrzykując nanie publicznie "****y" "suki" itp
stanowia zagrozenei dla malych dzieci chodzących po podworkach(oile jest ich kilku naraz)
namawiają innych do ćpania/picia/fajczenia
niszczą pociągi
wkoncu wyglądają tak ze krajobraz psuja - brudna bluza nieprana od pol roku(ewentualnei 3bluzy zeby wyglądac na przypakowanego) brudne mordy i ręce smierdzi odnich jaraniem i starym pivem
ogolnie mnie odrazają
a teraz mala dygresja do poczatkow skateboardingu: oile wiem to pierwszymi skejtami byli punkowie jezdzący w obcislych spodniach i sluchali muzyki w stylu "linkin park"
dzisiejsci skejci z krokiem w kolanach i bluzką zaduza - tez do kolan - sluchający hip-hopu niemaja znimi nic wspolnego