Ok będę dzięki;)
Chciałam się spytac co powinnam zrobić bo nie wiem czy dobrze mysle.
Kalori nie licze dokładnie, nie waze jakos bardzo produktów, jem w naczyuniach zawsze mniej wiecej tych samych wiec widze tak na oko. I tak na moje oko od jakis 2 tyg jem po 1800-2000kcl i przytyłam chyba z kg na wadze ale jako tako nie czuje po sobie (bo nie raz jak schudne czuje sie taka sflaczała a teraz nie) waze jakies 58 kg i chciałabym zejsc jeszcze 5 kg. Widze mniej wiecej jak wygladam i spoookojnie 5 kg moge zrzucic.
Chciałabym sobie to rozłozyc jakos na 5 -7 tyg. TYlko ja wiem ja poposrtu wiem ze liczenie, omierzanie na dłuzsza mete nie wchodzi w gre. Dlatego chciałam sie spytac czy dieta typu 1500kcl i odciecie wszelkiego pieczywa, kasz, ryzu, da rezultat?? Na śniadanie pozostała by tylk owsianka
30g z 250 ml mleka i nerkowcami. A potem juz tylko ser biały, mieso, ryby, jaja, i warzywa do obiadu.
Co o tym myslicie?? CZy cos takiego moze poskutkowac?? Przykładowy jadłospis:
1. owisanka 30g płatków górskich, 250 ml mleka 2,5% 20g nerkowców
2. serek wiejski light 150g
3 serek wiejski light 150 g
4, mieso gotowane +warzywa (brokuły,kalafor,pomidory)
5. 2 jajka
Jeszcze do tego jakas oliwa z oliwek do sałatki jakiejs. Co o tym myslicie?? co do pierwszych 3 posiłków były by one zawsze takie same kolejne 2 zmieniały by sie czasami kolejnoscia;)
Oprocz tego 2 razy w tyg chodze na step/aerobic. Moge codziennie dorzucic 15 min na orbtreku.
Prosze o odpowiedz bo troche mi sie juz to wszystko pomieszało:(
Pozdrawiam;)