Najlepszy styl na ulice...Bylo ale...on naprawde istnieje;)

najlepiej nauczyć się dobrze biegać... szybko i daleko polecam wszystkim Lekką Atletykę

Marcin_VB i Lady M widzac po waszej ilosci napisanych postów w tak krótkim czasie widze ze wogóle sie nie ruszacie tylko siedzicie non stop przy kompie i wy jeszcze próbujecie mnie jakos pouczac Naprawde rozsmieszyliscie mnie

ale lepiej skrobnij czy biegi krotko dystansowe czy raczej nastawic sie na maraton;]

Zaraki jestes instruktorem a piszesz za przeproszeniem jak bajtel. Nie ma reguly na ulicy. A co styl chwytanego nie widzi mi sie tarzac po betonie z jakism kolesiem lepiej go rozwalic w stojce.

PS: I bez klotni mi tu prosze

recepta na ulicę: boks, troche koksu żeby ważyć koło 100, i się napitalać na dyskotekach, najlepiej z ochroną co sobotę (to ostatnie to tzw doświadczenie w zadymach, najważniejsze)

Marcin_VB i Lady M widzac po waszej ilosci napisanych postów w tak krótkim czasie widze ze wogóle sie nie ruszacie tylko siedzicie non stop przy kompie i wy jeszcze próbujecie mnie jakos pouczac Naprawde rozsmieszyliscie mnie

hah Nie bede tego nawet komentowac.

O i zaczyna sie zlatywanie ulicznych wojownikow (post wyzej) troche koksu + boks i lecimy na dysko...

"Marcin_VB i Lady M widzac po waszej ilosci napisanych postów w tak krótkim czasie widze ze wogóle sie nie ruszacie tylko siedzicie non stop przy kompie" - w tym temacie Ty się najczęściej wypowiadasz, więc zarzut totalnie z dupy.

Jeżeli masz ochotę rozważać z osobami które uznają to za stosowne czy "x" jest najlepszym stylem na ulice, czy może jednak "y" dopóki moderator tej jałowej, przeprowadzonej już 1000 razy dyskusji nie zamknie - twoja sprawa, ale nie obrażaj forumowiczów.

Poza tym zaczynając takie tematy nie ma się co dziwić pojawianiu się opinii że są one bez sensu.

Zaraki - aha i nikt Cie tu nie poucza tylko pisze prawde.

Chcesz to sobie trenuj ten KB + co tam sobie chcesz i idz na ulice. Ja w to juz wnikac nie bede.
Wiekszosc z uzytkownikow tego dzialu (przynajmniej Ci stale wypowiadajacy sie) ma poukladane w glowie i nie musi trenowac pod walki na ulicy!

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-09-11 15:24:01

O i zaczyna sie zlatywanie ulicznych wojownikow (post wyzej) troche koksu + boks i lecimy na dysko...

moja wypowiedź to taki żarcik, pasujący do tego typu dyskusji

Aha to sory bo juz myslalem, ze sie zaczyna jak to przy tematach zwiazanych z ulica.

Pzdr