Trenuje sporty walki ok 2 lat i za 2 lub 3 miesiace (prawdopodobnie 3) bede mial walke.
I mam pewien problem. Waze 75-76 kg a musze walczyc w wadze powyzej 80kg (80-86kg) Czyli musze przytyc minimum 5-6 kg aby zmiescic sie w kategorii. Niestety nie bedzie zadnego zawodnika w mojej kategorii przez co musze znacznie przytyc w tym czasie do minimum 80kg chociaz wolalbym 82 aby zrownac sie z przeciwnikami.
Na silowni trenuje od miesiaca bez diety i myslalem aby zrobic cos takiego:
Przez czas tych 2-3 miesiecy trenowac z dieta na mase(scisle trzymana) oraz zrobic 6 tygodniowy cykl suplementami.
Myslalem aby poprostu kupic jakas kreatyne do tego odzywki itd do uzupelnienia diety. Mysle, ze dzieki temu moglbym (nawet napewno) przytyc minimum 5-6kg. Po zawodach dalej cwiczyl bym na silowni z dieta i prawdopodobnie staralbym sie utrzymac ta wage.
I teraz moje pytanie najwazniejsze brzmi:
Czy wybrac kreatyne mono czy stack?
Mysle, ze z mono moge nie uzyskac minimum 5-6 kg w ciagu cyklu oraz mono moze mnie chyba zalac woda, ktora moge wypocic na treningach SW?
Co do stacka. Podobno bedzie strasznie mnie pompowal przez co moge miec problemy z treningami SW. Prawda to?
A wiec. lepiej kupic mono czy stacka w takim celu?
Wiem, ze uzywanie kreatyny na poczatku trenowania na silowni nie jest dobrym pomyslem ale silownia nie jest moim priorytetem. Priorytetem sa dla mnie treningi SW
Prosilbym o szybka odpowiedz. Z gory wielkie dzieki