Wieczna ochota na słodkosci :( help

a może zaserwujesz sobie coś z tych przepisów?
https://www.sfd.pl/COŚ_DLA_ŁASUCHA-przepisy_na_słodkości:D-t413407.html

ja polecam biszkopciki! robię bardzo często!



Zmieniony przez - Volcanodon w dniu 2008-08-28 21:13:08

Zauwazylem ze taki ogromy glod na slodycze pojawil sie u mnie po CKD. Na poczatku bylem 8 tyg na zbilansowanej pozniej sprobowalem CKD efekty super. Po tym postanowilem wrocic na zbilansowana na zerowym bilansie i co kila tyg zwiekszalem kcal zeby wejsc na mase. Poprostu zjem 100g ryzy + cycek czy tuna i normalnie ciagle mysle o slodkim paranoja :P wlasnie dziwi mnie to za na redukcji nie mialem takich pokus a jadlem mniej wegli a wlasnie na redukcji powinno bardziej ciagnac do slodkiego. NIc bede musial cwiczyc silna wole a jak mnie weznie mocna ochota to wypije Cole zero czy pepsi max czasami pomaga dzieki za pomysly pozdro

proponuje suplementacje chromem, najlepiej 1,5 zalecanej dawki.

chrom to najlepsza opcja, ja osobiscie tez mam te problemy i jak kiedys powiedzialem ze nie bede jadl słodkiego kupiłem chrom i działa ;D

bezpieczna jest suplementacja chromem ? czytalem ze niby moze powodowac raka ale to chyba jak za duze dawki bedzie sie przyjmowac. Lepiej jednak wolał bym jakies naturalne sposoby

Najlepsza opcja to silna wola, a chrom bardzo pomaga. Nic złego o nim nie czytałem - myślę, że możesz spróbować. Jak przez miesiąc nie będziesz jadł, potem możesz odstawić i łaknienie na słodycze nie powinno wrócić samo z siebie, no chyba, ze zaczniesz znowu się obżerać :) Osobiście uważam, ze raz w tygodniu można sobie na coś smacznego pozwolić, ja tak robię w niedzielę ;)

Nie sądze zeby suplementacja chromem była szkodliwa, silna wola jak widac na niewiele sie tu zdaje bo problem autora WYNIKA Z JEJ BRAKU. to chyba wiele wyjaśnia.

jednym chrom pomoże innym nie, tak czy inaczej nie zaszkodzi spróbować. znajomy kiedyś zażywał i na słodycze miał jeszcze większą ochote ale to może pojedynczy przypadek ;]