ST. PIERRE VS PENN Zapowiada się MEGA WALKA

Bycie mistrzem przynosi wiele rzeczy jedna z nich jest nie kończąca się lista przeciwników którzy chcą odebrać ci pas.Tak właśnie jest z GSP już czeka na niego kolejny przeciwnik.



Podążając za ekscytującą nocą na UFC 87, Prezydent UFC Dana White potwierdził w mediach, że obecny mistrz lightweight B.J. Penn chce powrócic do 170 pounds by zmierzyć się z St. Pierre, tego roku na noworocznej gali.


“Oboje naprawdę chcą tej walki, chcą walczyć przeciwko sobie" powiedział White na konferencji. “Pozwolę na tą walke. Zobaczymy co się stanie"



GSP nie ma nic przeciwko temu by walczyć z BJ o swój pas.



“Chcę być prawdziwym mistrzem, Chcę być najlepszy na świecie," Powiedział GSP “I żeby być najlepszym na świecie musisz walczyć z najlepszymi na świecie. Chcę dać szanse walki o tytuł każdemu kto na to zasłużył. B.J. Penn zasłużył na to, jest niesamowitym fajterem."


St. Pierre twierdzi że wielu zasługuje na walkę z nim, wliczając Thiago Alvesa i EliteXC welterweight czempiona Jake Shieldsa.


“To wielka walka, oboję tego chcą i myślę że wszyscy chcą tej walki." Powiedział Dana


źródło fight24.pl


Zapowiada się arcy ciekawy event pamiętam ostatnią walke tych fajterów. I liczę że ta będzie jeszcze lepsza.

Zmieniony przez - KoY w dniu 2008-08-11 15:19:04

walka musi byc dobra, bo i dwóch dobrych fajterów. Wygra GSP.

Ja stawiam na PENNA i jego RNC. Walka powinna być doskonała pod względem organizacyjnym ale czy sportowym. Zobaczymy. Aby nie było szachów zamiast walki

GSP ktorego bardzo lubie rozczarowal mnie za***isice w ostatniej walce. Tak jakby zszedl z cyklow, nie ten sam gosc.

ciekawe czym GSP rpzczarował w ostatniej walce? tym ze dominował przez 5 rund? tym, że za***istego zapaśnika wykładał na plecy jak chciał? tym że w stójce był oklase lepszy? tym że kondycyjnie do samego końca był w stanie walczyc na wysokim poziomie? nie czaję :)

Ogladnij sobie jeszcze raz walke np. z Serra (druga), a ta z Fitch'em. Z Serra GSP po prostu prze, jest niezmordowany, a tu, sprawia wrazenie, ze mu nagle sil zabraknie i jeszcze przypadkiem jakos padnie. Nie wiem jak mozna tego nie zauwazyc :>

" tu, sprawia wrazenie," - taktyka walki jest robiona pod konkretnego przeciwnika, stąd często różne "wrażenia".

GSP mógł zmądrzeć po porażce z Serrą i tyle.

no juz bez przesady, co mial taktyke, zeby udawac, ze jest z***any na maxa ;)? Zreszta chodzilo mi o druga walke z Serra, to byla wygrana.



Zmieniony przez - astutus w dniu 2008-08-22 15:46:47

Fakt. Nie ten sam gość GSP. W walce z Fitchem w ogóle jakiś nieswój, nieruchawy, ogromne braki w kondycji, zero precyzji.

Tylko ten Fitch się niezdara bardzo na buzi o klatkę pokaleczył

Reasumujac, jesli bedzie taki styrany po 1wszej rundzie z BJ Pennem, to niestety go nie widze i bedzie nowy mistrz ;>.

Ja też nie zauważyłem żadnego spadku formy w ostatniej walce GSP Wymiatal jak zawsze.
A co do Fitcha - ugotował żonie zbyt słoną zupę